RSS
 

Archiwum z miesiaca marzec, 2015

Krym i co następne?

18 mar

Co będzie się działo po Krymie i Donbasie
Tęgie głowy zastanawiają się jak będzie wyglądała dalsza sprawa z NowoRosją, Krymem i Donbasem. Spekulacji jest wiele, wiele wariantów. Oczywiście przyszłości przewidzieć się nie da, można jednak się nieco domyślać czy przypuszczać. Tu moje własne hipotezy na ten temat i kilka wariantów według USA, UE.


Taki wariant czyli wschodnia Ukraina oddziela się i „przechodzi” do Rosji, jest raczej nieprawdopodobny. Czy cała wschodnia Ukraina oderwie się i zostanie przyłączona do Rosji? – raczej NIE. Byłaby to otwarta wojna, w tym wojna o obronę Kijowa.


Mimo, iż Rosja ma oddziały przy granicy zarówno od strony Białorusi jak i Kurska nie będzie aneksji. Byłoby to zbyt agresywne i odczytywane jako jawna agresja Rosji na Ukrainę.


Taką wersje wydarzeń przewidują specjaliści Amerykańscy.


Wiele osób uważa, że Rosja powiększy się o tereny łączące Donieck z Krymem. Jest to bardzo realne i miałoby sens z pozycji Rosji: połączenie Rosji z Krymem drogą lądową.


To według mnie dość prawdopodobny rozwój wydarzeń. Rosja powiększy się od Doniecka do Naddniestrza. Łącząc kilka terytoriów już mających wpływy Rosyjskie. Odessa zatem też weszłaby w skład Rosji, a Ukraina utraciła jakikolwiek dostęp do morza czarnego.


Kilku specjalistów UE uważa, że Ukraina straci tereny od Charkowa do Krymu. Osobiście w to wątpię, chociaż ma to również sensowne i strategiczne uzasadnienie.

 

Gdzie jest Władimir?

15 mar

Gdzie jest Władimir Władimirowicz PUTIN?

Cały świat się zastanawia, gdzie jest Władimir Putin?
Najpierw go chwalono (zmienia Rosję), potem przeklinano (anektował Krym), a teraz wszyscy go… szukają.
Zniknął na kilka dni człowiek Rosji nr 1, Prezydent największego kraju na świecie: Federacji Rosyjskiej i plotkom nie ma końca. Są spekulacje, są domysły, a Władimira nie ma. Gdzie jest? co się stało? czy żyje? czy odpoczywa? czy miał operację? czy się leczy? czy urodziło mu się dziecko? czy jest w Korei Północnej? a może to „przewrót” ? a może to sprytne zagranie marketingu politycznego?

Więc, gdzie Pan jest Panie Władimirze? – świat się niepokoi.
Może nie wszyscy Pana kochają, ale nagle wszyscy się zaczęli o Pana martwić.

 

WszechŚwiat

01 mar

wszechswiatCzy możemy poznać wszytko na temat świata?

Lubie oglądać „Zagadki wszechświata z Morganem Freemanem” jeden z odcinków był poświęcony tematowi poznania wszystkiego.
Czy jest możliwe ze kiedyś, w przyszłości poznamy wszystko?
Będziemy znali odpowiedzi na każde pytanie i znali formułę każdego problemu?
Nawet jeśli nasza matematyka, fizyka oraz inne nauki się rozwiną czy dojdziemy do punktu, gdzie wiedza będzie skończona i nie będzie już pytań bez odpowiedzi?
Myślę, że nie!
Kolejne etapy naszego rozwoju, będą dawały odpowiedzi na kolejne pytania, pogłębiając następne pytania… W pewnym momencie dojdziemy do punktu w którym nie można już dać odpowiedzi bo głód wiedzy będzie stawiał kolejne pytania, coraz trudniejsze. Nawet jeśli uda nam się odpowiedzieć na prawie wszytko będą wciąż nowe pytania.
Powstaną też pytania na które nigdy nie będziemy umieli odpowiedzieć, bo nie będzie to wytłumaczalne. Po prostu są pytania na które nie ma odpowiedzi.

Niektórzy widzą w tym działanie Boga, inni nazywają to nieskończeniem świata… ja nazwę brakiem odpowiedzi na pytania. Brakiem rozwiązania danego problemu rodzącego nowe pytania. W pewien sposób to jest paradoks: „Mamy odpowiedź a jednocześnie mamy Nowe pytanie.” Poznanie wszystkiego doprowadziłoby też do skończenia naszej nauki, skończenia poszukiwania wiedzy. Czyli do stagnacji, a jak wiadomo stagnacja to… zastój i cofanie się. Stąd chyba zawsze będziemy szukać nowej wiedzy. Nigdy też nie skończymy wiedzy, bo byłaby to zguba dla ludzi. Nas napędza poszukiwanie i wiara, wiara że kiedyś coś znajdziemy, dowiemy się, odpowiemy na problem rozwiązując go i szukając nowych problemów.

Czyli wszystkiego nigdy nie poznamy.

 

Wybory 2015

01 mar

Wybory 2014Na Kogo głosować?

Od pewnego czasu mam naprawdę duży dylemat. Zbliżają się Wybory Prezydenckie, to jedyne wybory w których staram się głosować. W tym roku powiem szczerze mam duży problem. Na kogo oddać swój głos? To może kilka słów o każdym kandydacie:

– Obecny Prezydent RP Bronisław Komorowski – Były minister Obrony Narodowej, „człowiek PO”. Prezydentura taka nijaka, ustawy które Pan Prezydent podpisał raczej nie są najszczęśliwsze „przelew z OFE do ZUS”, „67 lat emerytura”, brak aktywności.

Andrzej Duda – człowiek PiS, mało znany wcześniej, nie wiadomo jaki będzie. Do wyborów powie i obieca wszystko i każdemu. Jak wygra będzie popierał PiS…

Magdalena Ogórek – człowiek SLD, też mało znana, widać że jest pod „panowaniem Leszka Milera”. Czy będzie dobrym prezydentem, trudno powiedzieć. Czy będzie Prezydentem samodzielnym, raczej nie.

Adam Jarubas – człowiek PSL, marszałek województwa świętokrzyskiego. Młody, nieznany, śpiewa na spotkaniach wyborczych. Trudno określić jakim jest człowiekiem i czy ma charakter.

Janusz Korwin-Mikke – Lider Partii Korwin, kontrowersyjny, europoseł, starszy Pan 73 letni. Jego poglądy czasem są bardzo ciekawe (likwidacja podatku dochodowego), czasem nie do przyjęcia (na temat kobiet i UE). Czy „rozniesie” nam kraj? całkiem możliwe.

Anna Grodzka – były mężczyzna, były komunista. Obecnie kobieta, była w SLD, była w Twoim Ruchu… Kontrowersyjna jako osoba transseksualna. Jaka naprawdę? no właśnie też nie wiadomo.

Janusz Palikot – przedsiębiorca, kontrowersyjny były polityk PO, potem Ruch Palikota, potem Twój Ruch. Lewicowiec? Prawicowiec? Demokrata? czy… karierowicz i „stołkowicz”. Robił w Sejmie ni jedno Show.

Paweł Kukiz – piosenkarz, muzyk, radny sejmiku dolnośląskiego, bezpartyjny. Czy muzyk może być dobrym prezydentem, raczej inaczej go znamy i widzimy.

Reszty kandydatów praktycznie nie znam lub mało rozpoznaję. Przedstawieni mają pewne moje zastrzeżenia, to na kogo głosować? i czy w takiej sytuacji jest w ogóle sens głosować???

 
 

statystyka