RSS
 

Wpisy z tagiem ‘hotelu’

Statystyka Hotele w Polsce

21 mar

Nie tak dawno do pewnej opinii jako ekspert z zakresu turystyki, prowadziłem ciekawe badania. Między innymi uzyskałem dane na temat obecnej ilości hoteli w Polsce. Ponieważ nawet mnie troszeczkę wyniki zaskoczyły, postanowiłem przedstawić to szerzej.

Obecnie mamy w Polsce 2.870 hotele i są to hotele kategorii: 1*, 2**, 3***, 4****, 5**** czyli tak zwane powszechnie „gwiazdki od 1 do 5”.

 LP Województwo Ilość Hoteli
1 Dolnośląskie 322
2 Kujawsko-pomorskie 148
3 Lubelskie 118
4 Lubuskie 76
5 Łódzkie 119
6 Małopolskie 381
7 Mazowieckie 323
8 Opolskie 53
9 Podkarpackie 156
10 Podlaskie 56
11 Pomorskie 213
12 Śląskie 233
13 Świętokrzyskie 119
14 Warmińsko-mazurskie 121
15 Wielkopolskie 293
16 Zachodniopomorskie 139
   Ogółem:  2.870
 
 Liczba podmiotów, które świadczyły usługi hotelarskie w obiektach hotelarskich ogółem w podziale na województwa. Stan na dzień 21.03.2017 roku
 


Jak widać, najwięcej hoteli mamy w województwie: Małopolskim (381), Mazowieckim (323), Dolnośląskim (322). Szczerze pisząc stawiałem, że najwięcej hoteli jest jednak w Mazowieckim jako Warszawa stolica Polski i liczne atrakcje turystyczne.

Natomiast ogólnie, mamy 2.870 hoteli na terenie naszego kraju. Mówimy tu o hotelach jako wpisane do stosownego rejestru marszałka województwa i zgodnie z prawem używających nazwy: Hotel.

Licząc, że hotel ma minimalnie 10 pokoi, a każdy pokój minimum 2 miejsca noclegowe (pokój 2-ka) daje nam to: 57.400 miejsc noclegowych – podkreślam minimum! Czyli jest to wielkość zaludnienia średniego miasta w Polsce np. takiego jak Biała-Podlaska, Będzin, Piekary-Śląskie czy Zgierz. Jest to całkiem spora ilość.
Zakładając, że średnio hotel ma np. 30 pokoi, 2 osobowych mamy odpowiednio: 172.200 miejsca noclegowe. Co odpowiada ilości ludzi w takim mieście jak: Bielsko-Biała, Bytom, czy Olsztyn. To już robi wrażenie.

Należy do tego dodać pozostałe obiekty noclegowe: Schroniska, Pensjonaty, Motele, itd…
Czyli z naszą bazą hotelową w Polsce nie jest tak bardzo źle 🙂

 

Okradziono cię w hotelu? Domagaj się odszkodowania!

15 wrz

sejf

Zacznę od tego, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca w Hotelu i to w żadnym Hotelu! bez względu na jego ilość tak zwanych gwiazdek. Takie sytuacje jednak mają miejsce i się zdarzają. Jeśli jednak zdarzy się już kradzież w hotelu? – należy to zgłosić obsłudze hotelu i najlepiej Policji, aby mieć udokumentowane zgłoszenie kradzieży. Większość ubezpieczycieli wręcz wymaga udokumentowania kradzieży w hotelu… przez Policję. Mamy wtedy protokół, zgłoszenie kradzieży itp dokument.
Poniżej artykuł na temat odszkodowania, gdy zostaniemy okradzeni właśnie w hotelu.

Okradziono cię w hotelu? Domagaj się odszkodowania!
oprac. Katarzyna Kopeć, TTG.com.pl,

Spędzając wakacje w hotelu czy pensjonacie, oprócz komfortu i udogodnień, powinniśmy wymagać bezpieczeństwa, w tym bezpieczeństwa naszych rzeczy. W przypadku kradzieży możemy powalczyć o swoje prawa.

– Jeżeli zginęły nam jakiekolwiek rzeczy, które pozostawiliśmy w hotelu, to powinniśmy niezwłocznie to zgłosić obsłudze. Hotel nie może w żaden sposób ograniczyć lub wyłączyć swojej odpowiedzialności. Nie może tego uczynić ani poprzez zapisy umowne, ani poprzez ogłoszenie, czy też zapisy w regulaminie. Oczywiście, to nie jest odpowiedzialność nieograniczona – mówi Elżbieta Tyszka, ekspertka D.A.S Towarzystwa Ubezpieczeń Ochrony Prawnej SA.

Od tej zasady są też wyjątki, gdy szkoda wynikła z właściwości rzeczy wniesionej (np. wybuch turystycznej butli z gazem); nastąpiła wskutek siły wyższej lub powstała wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby, która mu towarzyszyła, była u niego zatrudniona albo go odwiedzała. Co wtedy,jeżeli dopiero przy rozpakowaniu walizki w domu zobaczyliśmy, że zostaliśmy okradzeni? – W tym przypadku może pojawić się problem przy wykazaniu tego, że dana rzecz zginęła nam w hotelu. Będziemy musieli zabezpieczyć dowody. Tutaj mogą być przydatne zeznania świadków, zdjęcia, nagranie z monitoringu. W wyegzekwowaniu roszczeń pomoże także zgłoszenie (np. że mamy przy sobie dużą ilość gotówki albo przedmioty wartościowe), które zostało zrobione w czasie meldowania się w hotelu – dodaje Elżbieta Tyszka.

Co bardzo ważne, przyjęcie na przechowanie pieniędzy, papierów wartościowych i kosztowności oraz przedmiotów mających wartość naukową lub artystyczną, jest obowiązkiem hotelu czy pensjonatu. Odmowę opieki nad naszą własnością możemy usłyszeć tylko wówczas, gdy przedmioty zagrażają bezpieczeństwu, mają w stosunku do standardu hotelu zbyt dużą wartość oraz jeśli w stosunku do wielkości hotelu zajmują zbyt dużo miejsca. Co więcej,  gdy obsługa czy właściciel hotelu jest zobowiązany przyjąć nasze rzeczy, a odmówi tego, to i tak odpowiedzialność pozostaje po jego stronie. Podobnie jest w przypadku szkody wynikłej z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa pracowników hotelu, np. jeśli recepcjonista wydał klucze osobom trzecim, będąc w błędnym przekonaniu, że wydaje klucze osobom uprawnionym, bez ich wylegitymowania, czy też w przypadku, gdy pokojówka zostawiła otwarte okno w pokoju lub nie zamknęła drzwi.

W przypadku utraty rzeczy, roszczenie trzeba zgłosić niezwłocznie po otrzymaniu wiadomości o szkodzie i jednocześnie domagać się potwierdzenia owego zgłoszenia. Koniecznie warto mieć na uwadze krótki termin przedawnienia takich roszczeń.

Mając zebrane dowody, możemy ubiegać się o odszkodowanie za utratę naszego mienia. Wysokość przysługującej nam rekompensaty ograniczona jest do stukrotnej należności za dobę pobytu na jedną osobę. Powyższy limit nie obowiązuje w dwóch przypadkach: jeżeli zgłosiliśmy wniesienie rzeczy cennych i hotel przyjął je na przechowanie lub bezpodstawnie odmówił ich przyjęcia.

 

Będzie można zajmować konta z zagranicy

21 lip

Polski turysta narozrabiał w Hotelu w…
Oprócz wstydu, hotelarz chce obciążyć rezerwujące hotel biuro podróży za szkodę. To informacja która pomoże nieco biurom podróży w przypadku takich właśnie „niesfornych klientów” i  rozliczeń z hotelami np. za zniszczenia spowodowane przez turystę.

Rzeczpospolita, Marek Domagalski,
Właściciele hoteli w unijnych krajach łatwo zablokują konto bankowe Polaka, który zdemolował pokój.

Wierzyciel ścigający dłużnika z innego kraju będzie mógł zabezpieczyć pieniądze na jego koncie. Sprawi to europejski nakaz zabezpieczenia pieniędzy (nakaz). Wydany w jednym państwie Unii, będzie uznawany w całej Unii z wyjątkiem Danii oraz Zjednoczonego Królestwa. Prawnicy są zgodni, że wierzyciele dostaną do ręki groźną broń. Muszą jednak wykorzystywać ją odpowiedzialnie, aby nie obróciła się przeciwko nim.

Nowy nakaz ma być stosowany od 18 stycznia 2017 r. Tak wynika z projektu noweli kodeksu postępowania cywilnego, który wdraża unijne rozporządzenie nr 655 z 15 maja 2014 r. ustanawiające procedurę europejskiego nakazu zabezpieczenia na rachunku bankowym w celu transgranicznego dochodzenia wierzytelności w sprawach cywilnych i handlowych.

Blokada pieniędzy
Zastosowanie nakazu oznacza blokadę pieniędzy na rachunku do wysokości długu, ale nie daje podstaw do wypłaty pieniędzy wierzycielowi. Uniemożliwia tylko ich wypłatę, wydanie czy ukrycie. I tym tłumaczy się wprowadzenie dodatkowych, równoległych do krajowych, rygorów.

Wierzyciel będzie mógł domagać się zabezpieczenia jeszcze przed wszczęciem procesu, a także w jego trakcie oraz po wydaniu orzeczenia zasądzającego zapłatę. W procedurze tej istotną rolę odegrają komornicy i banki, które będą m.in. udzielać informacji o kontach.

– Banki są przygotowane do tych obowiązków – zapewnia Jerzy Bańka, wiceprezes Związku Banków Polskich. – Już teraz wykonują orzeczenia sądów zagranicznych, ale po uruchomieniu nowej procedury zapewne takich zabezpieczeń będzie więcej.

– Od kilku lat wskazywano w Unii, że brakuje narzędzia ułatwiającego zablokowanie pieniędzy na koncie w innym kraju – wskazuje Justyna Piasecka, komornik.
Zaskoczenie i ryzyko

Zdaniem Rafała Fronczka, prezesa Krajowej Rady Komorniczej, istotna jest tzw. procedura ex parte. Oznacza, że nakaz zabezpieczenia wydawany będzie bez udziału dłużnika. Dowie się o sprawie już po zajęciu konta.
– Egzekucja może być efektywniejsza – ocenia prezes.

Projekt przewiduje też procedurę uchylenia zabezpieczenia. Dla Kowalskiego jest i nieco lepsza wiadomość: jeżeli dłużnik jest konsumentem, do wydania nakazu właściwy jest tylko sąd państwa miejsca jego zamieszkania.

Gdy sąd, który wydał nakaz, ma siedzibę w państwie zajęcia konta czy kont, uchylenia lub wygaśnięcia nakazu dokonuje się zgodnie z prawem tego państwa. W innym przypadku przy użyciu specjalnej procedury i formularza.

Jest też zabezpieczenie przed nadużyciem nakazu. Gdy wierzyciel nie uzyskał jeszcze orzeczenia zasądzającego zapłatę, sąd, orzekając zablokowanie konta, nałoży na niego obowiązek złożenia takiej kaucji, która zapewni rekompensatę ewentualnej szkody dłużnika wynikłej w związku z nakazem.

etap legislacyjny: uzgodnienia międzyresortowe

Opinia
:
Andrzej F. Żurawski, adwokat
Jeżeli praktyka będzie odpowiadać założeniom rozporządzenia, to europejski nakaz zabezpieczenia da możliwość zabezpieczenia rachunków, zaskakując dłużnika, który dowie się o tym dopiero po zajęciu rachunku. Wierzyciel, chcąc skorzystać z tego rozwiązania, musi unieść jednak wiele obowiązków: wykazać, że bez tego zabezpieczenia dochodzenie jego roszczeń będzie utrudnione lub niemożliwe, a gdy roszczenie nie jest jeszcze stwierdzone orzeczeniem sądu, wykazać, że jest ono uzasadnione. W końcu ciąży na wierzycielu ryzyko zapłaty odszkodowania za szkodę wyrządzoną dłużnikowi w wyniku zawinionego nadużycia europejskiego nakazu zabezpieczenia.

 
 

statystyka