RSS
 

Wpisy z tagiem ‘tatarzy’

Jestem Caban

20 lip

Nie tak dawno przeczytałem pewną ciekawostkę na temat swojego pochodzenia…

Żartobliwie, Chrzanowianie to koczownicy w daleki sposób wywodzący się ze stepów Azji średniej.
Ze społeczności cabanów wywodzą się znane chrzanowskie rody, m.in. Balisiowie, Bulińscy, Dulowscy, Oczkowscy, Palkowie, Wartalscy.
Obecnie cabanami nazywa się często humorystycznie wszystkich mieszkańców Chrzanowa, a za najbardziej znaną regionalną potrawę uchodzą ziemniaki po cabańsku.

Według tradycji ustnej od XIII wieku Chrzanów i okoliczne miejscowości zamieszkiwała ludność napływowa zajmująca się pasterstwem i hodowlą bydła, nazywana cabanami. Wywodziła ona swoje pochodzenie od pasterzy (czabanów), którzy przybyli na ziemie Małopolski wraz z najazdem Tatarów w 1241 roku. Społeczność ta z czasem przyjęła osiadły tryb życia i zasymilowała się z Polakami. Zachowała jednak do XX wieku pewne tradycje i utrzymywała własną odrębność kulturową.

Samo słowo Caban, czy też Czaban pochodzi od koczowników – pasterzy z Kazachstanu, Kirgizji, Mongolii. Czaban, czy też Caban nadal funkcjonuje w tych krajach i określa wolnego pasterza, pasterza – koczownika. Cabani/Czabanowie, byli pasterzami, którzy pilnowali trzody potrzebnej do wyżywienia ordy tatarskiej. Gdy zmarł chan tatarski i wojska wycofały się z Polski część pasterzy pozostała na ziemiach podbijanych. Z czasem zostali właścicielami stad bydła. Część z nich osiedliła się właśnie Chrzanowie i przyjęła polskie nazwiska.
Źródło: Wikipedia

Z określeniem Czaban spotkałem się już kilka razy i to dużo, dużo wcześniej podróżując i będąc w Azji Średniej w Kazachstanie, Kirgizji, Uzbekistanie a nawet w Mongolii. Ktoś wymówił to słowo i zacząłem pytać o jego znaczenie, historię,symbolikę, odniesienie do kultury miejscowej. Tłumaczono mi zwykle słowo CABAN / CZABAN bardzo podobnie, że są to tacy pasterze koczownicy – którzy osiadli w jednym miejscu. Czyli jest tu pewne ziarno prawy.
Czyli jestem koczownikiem… Cabanem 😉


 

Krym i co następne?

18 mar

Co będzie się działo po Krymie i Donbasie
Tęgie głowy zastanawiają się jak będzie wyglądała dalsza sprawa z NowoRosją, Krymem i Donbasem. Spekulacji jest wiele, wiele wariantów. Oczywiście przyszłości przewidzieć się nie da, można jednak się nieco domyślać czy przypuszczać. Tu moje własne hipotezy na ten temat i kilka wariantów według USA, UE.


Taki wariant czyli wschodnia Ukraina oddziela się i „przechodzi” do Rosji, jest raczej nieprawdopodobny. Czy cała wschodnia Ukraina oderwie się i zostanie przyłączona do Rosji? – raczej NIE. Byłaby to otwarta wojna, w tym wojna o obronę Kijowa.


Mimo, iż Rosja ma oddziały przy granicy zarówno od strony Białorusi jak i Kurska nie będzie aneksji. Byłoby to zbyt agresywne i odczytywane jako jawna agresja Rosji na Ukrainę.


Taką wersje wydarzeń przewidują specjaliści Amerykańscy.


Wiele osób uważa, że Rosja powiększy się o tereny łączące Donieck z Krymem. Jest to bardzo realne i miałoby sens z pozycji Rosji: połączenie Rosji z Krymem drogą lądową.


To według mnie dość prawdopodobny rozwój wydarzeń. Rosja powiększy się od Doniecka do Naddniestrza. Łącząc kilka terytoriów już mających wpływy Rosyjskie. Odessa zatem też weszłaby w skład Rosji, a Ukraina utraciła jakikolwiek dostęp do morza czarnego.


Kilku specjalistów UE uważa, że Ukraina straci tereny od Charkowa do Krymu. Osobiście w to wątpię, chociaż ma to również sensowne i strategiczne uzasadnienie.

 
 

statystyka