RSS
 

Archiwum z miesiaca wrzesień, 2015

Wyrok w sprawie VAT

29 wrz

Ostatnio przeczytałem taki o to artykuł, na temat wyroku w sprawie VAT i Biur Podróży: 

Korzystny dla biur wyrok w sprawie VAT-u
To nie obrót stanowi podstawę opodatkowania, lecz marża – stwierdził w środę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Jest on sprzeczny z interpretacją podatkową stosowaną konsekwentnie przez Ministerstwo Finansów. Podobne wyroki zapadły już w indywidualnych sprawach rozpatrywanych przez WSA w Opolu i w Krakowie. Pisaliśmy o tym m.in. w aktualności Korzystny wyrok w sprawie VAT-u dla biur podróży
Problem opodatkowania marży powstał wraz z nowelizacją ustawy o VAT i wydaniem przez Ministra Finansów rozporządzenia, zgodnie z którym biura podróży, w momencie przyjmowania zaliczki, zmuszone są szacować marżę i naliczać od niej VAT. W praktyce oczywiście taki sposób naliczania VAT jest wręcz niemożliwy do realizacji, co stanowi dla branży turystycznej oczywisty problem.
WSA w Warszawie, podobnie jak sąd opolski i krakowski, stwierdził, że w momencie przyjmowania przez biuro podróży zaliczki od klienta, obowiązek podatkowy nie powstaje. Stwierdził, że podstawę opodatkowania stanowi w tym przypadku marża, a nie sam obrót. Podkreślił, że nie można wymagać od przedsiębiorców szacowania podstawy opodatkowania, gdyż jest to w sprzeczności z prawem podatkowym i z Konstytucją.
Dzisiejszy wyrok, choć korzystny dla branży, nie jest prawomocny i prawdopodobnie nie spowoduje zmiany stanowiska Ministra Finansów, jest bowiem wyrokiem w sprawie indywidualnej, dotyczącej interpretacji podatkowej otrzymanej przez Warszawską Izbę Turystyki.

 

Polityka inside

24 wrz

Szpada2Na ile poznałem tematy polityczne na bardzo niskim zresztą poziomie regionalnym a właściwie lokalnym danego miasta, przypomina mi to film z serii: „Płaszcza i Szpady”. Dlaczego? to słuszne pytanie!
Już wyjaśniam, w polityce jak i w filmach tego gatunku są: kłamstwa, zdrady, spiski, intrygi, sekretne spotkania, pojedynki, potyczki, walki a nawet wojny… a wszystko pod przykryciem dobra dla obywateli czy lepszego jutra. Niektóre frakcje się zwalczają, inne łączą, inne jeszcze walczą ale tylko na niby, jeszcze inne wyglądające na sojuszników walczą w podziemiu między sobą zaciekle… istny film: Płaszcza i Szpady. Przypuszczam, że im wyżej tym zakres tego jest większy, większe kłamstwa, większe spiski, większe zdrady, większe potyczki itd… Może to nieco prymitywne, ale tak naprawdę? zwykle chodzi tylko o dwie rzeczy: Pieniądze lub/i Władza. I to jest chyba największy ból naszej polityki.

 

Polscy Bohaterowie

22 wrz

bohater

Ostatnio zastanawia mnie pewien ciekawy fakt, polscy bohaterowie często są bardziej znani zagranicą niż we własnym rodzimym kraju. Zagranicą stawia się naszym znanym polakom pomniki, buduje ich muzea, nadaje ich imieniem szkoły, budynki… A u nas?
Nawet się tego nie uczy w szkołach. Stawia się kolejne kościoły, a zapomina o polskich odważnych często ludziach. Uczy się religii w szkole, a nie uczy się polskiej historii.
PS.
Mało kto wie, że w Polsce nie ma Pomnika np. Kościuszki, a jest… w USA. W Australii najwyższa góra ma właśnie imię Góra Kościuszki. W Rosji na dalekiej Syberii w Jakucku są… Góry Czerskiego, muzeum Czerskiego… u nas, nawet nie wiemy kto to był Jan Czerski. Dlaczego nie ceni my własnych bohaterów? Nie wiem!

 

Ja i Jan Piszczyk

22 wrz

W teatrze Polskim w Bielsku-Białej, wystawiana jest sztuka: „Sześć wcieleń Jana Piszczyka”. Cóż, zbieżność do mojego skromnego nazwiska jest aż nadto. 😉 Osobiście uważam, że każdy polak jest po części tak naprawdę takim Piszczykiem. Jednak zapraszam do obejrzenia.
Artur Piszczek.
PS.
Rolę Jana Piszczyka grali:
– Jerzy Stuhr (film: obywatel Piszczyk),
– Bogumił Kobiela (film: Zezowate Szczęście),
– Spektakl: Sebastian Jasnoch.

Jan PiszczykWojciech Kościelniak, specjalista od musicalu, bierze na teatralny warsztat kolejną polską powieść.
Powoływał już do scenicznego życia bohaterów „Chłopów” Reymonta, „Kariery Nikodema Dyzmy” Dołęgi-Mostowicza, czy „Lalki” Prusa. Interesuje go zawsze w sposób szczególny polski typ bohatera, zwłaszcza zaś postaci wielowymiarowe i niejednoznaczne. Właśnie dlatego do swojej kolejnej realizacji scenicznej wybrał powieść „Sześć wcieleń Jana Piszczyka Jerzego Stefana Stawińskiego.

Piszczyk jest postacią jednocześnie tragiczną i komiczną, pozytywną i negatywną, ofiarą, ale w pewnych sytuacjach także oprawcą.
Piszczyk to taka nasza „polska wesz”, która jest tak dziwnie skonstruowana przez autora książki, że właściwie jej kibicujemy, odnajdujemy ją w jakimś sensie w sobie. A zatem Piszczyk będzie opowiadał o nas wszystkich, będzie mówił do widzów ich językiem, o sprawach, które ich dotyczą, co wydaje mi się szczególnie ważne.

PiszczykTo, co dla reżysera najistotniejsze w tej opowieści, to niesłychana zdolność człowieka do wielokrotnej „reinkarnacji” w ciągu życia, wielokrotnego powstawania z martwych. Piszczyk na różnych etapach swojego życia zostaje całkowicie zniszczony, wręcz zmiażdżony, sprowadzony do zera, a już w chwilę później potrafi się podnieść i z lękiem, ale równocześnie z jakąś wielką wiarą przeć do przodu.
I to właśnie jest dla Wojciecha Kościelniaka niesłychanie ciekawą metaforą człowieka. Jak mówi: „Wszyscy na różnych etapach życia doznajemy rozmaitych klęsk, po których wydaje się nam, że się życie się skończyło, jednak mimo wszystko ponosimy się i idziemy do przodu. Potem odnosimy jakieś sukcesy, po to, żeby znowu upaść i znowu się podnieść. To jest trochę gorzkie, trochę piękne. Wydawało mi się że warto o tym opowiedzieć, że to ciekawy i ważny temat.”

Kolejnym walorem książki Stawińskiego, który skłonił Wojciecha Kościelniaka do opowiedzenia historii Piszczyka na scenie, jest  jej ukryty potencjał musicalowy. W Bielsku-Białej reżyser znalazł dobry grunt do realizacji swojego scenicznego pomysłu – przychylność ze strony dyrektora i świetny zespół aktorski, który z niewielkim wsparciem aktorów gościnnych doskonale sprawdza się w przedstawieniach musicalowych. Jak dotychczas reżyserowi pracuje się
w Teatrze Polskim bardzo dobrze, twierdzi nawet, że w Bielsku-Białej panuje klimat wyjątkowo sprzyjający tworzeniu…

 

Rzecznik Prasowy

17 wrz

Prawdę powiedziawszy, broniłem się całe życie przed polityką! Jednak moja osobista czara goryczy do tego Państwa przelała się… i postanowiłem pomóc pewnemu ugrupowaniu politycznemu, które niesie coś nowego. Zupełnie przypadkowo wybrano mnie Rzecznikiem Prasowym Sztabu Wyborczego całego okręgu w którym startuje 18 osób do Sejmu jako kandydaci na Posła RP. Tu również, nie bardzo chciałem tą funkcję przyjąć, no bo po co mi to do szczęścia potrzebne? W końcu powiedziałem Dobra! ok.
Ponieważ mam trochę wiedzy zacząłem od organizacji sztabu wyborczego. Nie moja to sprawa! ale jak coś umiem… to zrobię i tyle. Żeby była jasność, w Sztabie tym w ogóle nie chciałem być… po co mi to nr2!Sztab(Taką strukturę Sztabu Wyborczego, uznałem za najlepszą i tego się warto trzymać)

Rozdzieliliśmy tu funkcje, zadania, kompetencje…. to też prosta sprawa, pod warunkiem, że każdy robi swoje! Główne pytanie jakie sobie zadałem to: Jak wypromować osobę (A takich mam 18!). Owszem nr 1 jest jakby bardziej uprzywilejowany, ale… osób jest 18-ście.
Wypromować produkt, rzecz, nawet ideę czy coś niematerialnego, to stosunkowo prosta sprawa – da się! Udało mi się już nie raz i tak wypromowałem własną firmę: WADi.pl czy słowo: WizoPak, lub ciekawe hasło określenie „Sęp Gospodarczy„! (tak jest Ojcem tego określenia, ale to zupełni inna Historia… 😉 Ale jak wypromować człowieka? i to przyszłego Posła/Posłankę?

Przede wszystkim poznałem kandydatów osobiście udało mi się poznać około 14 osób. Troszkę ich „poprzedziłem” do zbierania podpisów w ostatnim okresie, aby uzyskać 5.000 podpisów poparcia dla ugrupowania w naszym regionie. Mieli mnie zapewne dość, bo codziennie około 20:00 zbierałem stany i ich jednocześnie… motywowałem. Nasze ugrupowanie zostało zarejestrowane w Państwowej Komisji Wyborczej jako pierwsze takie ugrupowanie na Śląsku. Oczywiście jest to sukces wielu osób!… ale popędzałem ich też ja. Czyli Sukces!

Teraz pytanie, jak każdego wypromować? – ale to opisze po kampanii za 39 dni 😉

 

Kolejna rozprawa

10 wrz

Prawo1Parę dni temu, jak praktycznie co miesiąc od Listopada 2014 roku udowadniam, że: Człowiek uczciwy nie jest przysłowiowym „rogaczem”. Czyli mam kolejną rozprawę w Sądzie Rejonowym tym razem w Wydziale Karnym o: Odmowę przyjęcia Mandatu wystawionego mi (niesłusznie mi „wmuszanego”, bo inaczej się tego nazwać nie da!) przez Państwową Inspekcję Pracy. Chętnie podałbym tu Imię i Nazwisko niezbyt mądrego Inspektora zresztą Starego Inspektora, który przymuszał mnie do tego mandatu nawet groźbami. Ale o ile wiem, nie mogę tego podać – a szkoda!
Przypomnę tylko, że PiP usilnie próbuje mi wmówić strasząc mandatem, że Umowa Zlecenie jest w Polsce… Bezprawna i stanowi przestępstwo! Z czym się zupełnie nie zgadzam, bo uważam że takie umowy MOŻNA zawierać!
Cóż, nie bardzo rozumiem dlaczego ja zawierając z kimś umowę zlecenie – popełniłem przestępstwo? Skoro wiele tysięcy ludzi ma takie umowy na co dzień!
Znalazłem też ciekawostkę! Otóż, nie którzy Posłowie!!! mają w swoich oświadczeniach majątkowych też, co? – Umowy Zlecenia! 🙂 i tak, Pan Poseł:
– Jaroslaw Charłampowicz – umowa zlecenie, biuro G. Schetyny…. i kwoty.
– Mariusz Jędrys – umowy o dzieło, zlecenie… „kilkadziesiąt tysięcy na rok”.
– Piotr Babiarz – umowa zlecenie… i też kwota.
No to jak to jest? Poseł może zawierać umowę zlecenie, a zwykły przedsiębiorca już nie?
Cóż, dla szacownej Państwowej Inspekcji Pracy w moim mieście… jak widać są lepsi i… lepsiejsi! Osobiście, czekam kiedy wypłynie jakaś afera związana z PIP, (tak jak miało to miejsce z NIK). Jak widać instytucje, które mają tym wyższe uprawnienia kontrolne same często powinny być: KONTROLOWANE! Dlaczego? Bo albo tam mieszka GŁUPOTA, albo KORUPCJA! Te dwie „siostry” są chyba nawet z jednej rodziny 😉 o nazwisku: WŁADZA.

PS.
Swoją kolejną rozprawę podsumowałbym jednym słowem, no bo po co przeklinać, złościć się, wyzywać… Rozprawa to: Komedia, farsa, żart jakiś? Sąd dopuszcza dowody które stanowić mogą krzywoprzysięstwo świadka, inny Świadek kłamie w żywe oczy, Sędzia oddala pytania jako nie mające związku, z Obwinionego robi się… winnego zanim zakończył się proces. Komedia? tak, komedia!

 

Ranking Biur Podróży

08 wrz

Od kilku lat działa ranking „kondycji” największych biur podróży w Polsce. Ranking jest ogólnie dostępny, nie jest to jakaś szczególna tajemnica magiczna. Ranking bez problemu można znaleźć w internecie. Mimo to, wiele osób nabiera się na niskie ceny i ryzykuje poczęci na własną odpowiedzialność. Chcę tu nawiązać do upadłego Alfa Star, o którego kondycji było już wiadomo od 2014 roku!!! Gdyż miało notę CCC a w 2015: CCC+. Nie chcę tu źle wróżyć, ale w 2015 może jeszcze upaść 1-2 biura!

Ranking Biur Podróży Turystyka Ranking2

 

Imigranci i Europa

03 wrz

ImigrantCodziennie do Europy zmierzają łodzie pełne imigrantów. Początkowo nikt nie zwracał na to uwagi, ale w ostatnim czasie zaczyna być to widoczny i wręcz uciążliwy problem. Dworzec w Budapeszcie „okopują” imigranci, pociągi z imigrantami docierają do Niemiec, Wiednia…
Nagle Europa i UE odkryła, że mam problem.
Sytuacja była do rozwiązania wiele lat i miesięcy temu, jednak nikogo to nie obchodziło. Dlaczego nie udzielono pomocy militarnej w Syrii?
Dlaczego nie zapewniono pokoju i bezpieczeństwa w Afryce? i na Bliskim Wschodzie?
Dlaczego tych ludzi pozostawiono samym sobie?
Dlaczego dziwimy się, że zdesperowani imigranci bez pomocy… zaczęli uciekać tam gdzie lepiej, do Europy?
Zawiodła tu Europa! Nie było pracy u podstaw konfliktu i skumulowana siła wybuchła. Mój wniosek jest tu prosty, Europa zaniedbała bezpieczeństwo całego kontynentu. Nieudolnie nie widziała problemu, nie chcąc się angażować… UE przespała symptomy kryzysu imigrantów! Czyli Unia jest po prostu: Nieudolna!

 

Alfa Star i Digitur

01 wrz

blog_bankrutW ostatnim czasie zbankrutowały, czy też zakończyły swoją działalność 2 biura podróży.
– Alfa Star z Radomia,
– Digitur z Bielska-Białej,
Moje największe kontrowersje budzi sposób zakończenia funkcjonowania obu biur oraz kontakt z właścicielami i pozostawienie na przysłowiowym „lodzie” turystów. Jak podkreślam, zamknąć biznes czy biuro może każdy, nie tylko w branży turystycznej ale każdej innej. Jednak jak to wykonuje świadczy o człowieku i jego podejściu do innych. Są sytuacje po prostu, których się nie robi z czystej ludzkiej… przyzwoitości. Według mnie, w obu tych przypadkach tego właśnie zabrakło.

Alfa Star,
Dla osób z branży, nie było to szczególne zaskoczenie. Biuro miało słabe notowania w rankingach turystycznych od 2014 roku! W mojej opinii było to biuro „podwyższonego ryzyka”. Jednak sposób w jaki biuro upadło i działanie po braku płynności… delikatnie mówiąc pozostawia wiele do życzenia. Biuro ogłosiła swoje zamknięcie w SOBOTĘ! Pozostawiając turystów czekających na lotniskach, bez jakiejkolwiek informacji… Efekt:
1600 turystów zagranicą,
2000 turystów, którzy nawet nie rozpoczęli wakacji.
Ogłoszenie upadku w Sobotę, bardzo ograniczona współpraca właścicieli z Urzędem Marszałkowskim świadczą o niezbyt poważnym podejściu do tematu.

Digitur,
To bielskie biuro, można powiedzieć samo się prosiło o zamknięcie: opinie klientów, kontrahentów, partnerów, wskazywały, że sytuacja nie jest tam miła. Biuro w regionie i na terenie Bielska-Białej miało kiepską opinię stosując co najmniej dziwne praktyki czy sposób działania. Efekt:
– około 60 osób nie wyjedzie na wakacje.
Biuro zostało zamknięte w Poniedziałek co pozwoliło na działanie Urzędu Marszałkowskiego, jednak jest tu brak współpracy byłych właścicieli, brak jakiejkolwiek informacji.

 
 

statystyka