Zamiast sentencji…
Taka ciekawa piosenka, która mogła by być modlitwa marynarzy?
***
***
Jak wiele osób… również i ja zastanawiam się co przyniesie nowy 2019 rok? Co będzie się działo w 2019 w Turystyce? Jakie zmiany wejdą w Turystyce, jakie nowości przyniesie 2019? Jak będzie wyglądała branża turystyczna w 2019 roku?
Zatem jak zwykle pod koniec starego roku taka… Turystyczna Wróżba na nowy 2019 rok. Zapraszam do zapoznania się…
Zacznijmy od Agentów…
Wielu Agentów realnie zrozumie, że ich czas dobiega końca… (wiek właścicieli, nowe technologie, nowe trendy, multi-Agenci…) Kilku Agentów połączy się w pewnego rodzaju spółdzielnie, konsorcja, formalne czy nie formalne ale będą!, zmusi ich do tego pewna „nowa rzecz” Agenci, mali Agenci zaczną wspólnie działać! broniąc swoich interesów i biznesu.
Duży multi-Agent odnotuje poważną stratę… A kolejny Multi-Agent bardzo umocni swoją pozycję na polskim rynku turystycznym, może nawet będzie myślał o ekspansji zagranicznej? Będzie to powód wielu problemów mniejszych Agentów.
Co będzie u Touroperatorów
Będą bardziej dotkliwe kontrole Urzędów Marszałkowskich oraz Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego, RODO itp… powodów będzie kilka w tym roszczeniowości turystów!
Na polskim rynku będzie chciał zaistnieć jeden z dużych światowych Touroperator, będą poważne rozmowy, starania, negocjacje jednak ostatecznie… do Polski nie wiedzie!.
Zniknie też jedne z niemieckich Touroperatorów, który bardzo mocno „rozpychał się łokciami” w branży… pojawią się tu głosy typu „a nie mówiliśmy, że nie da rady? że to się nie sprawdzi?…”
Ilość turystów będzie na podobnym minimalnie wyższym poziomie jak w roku poprzednim. U jednego, dwóch Touroperator pojawi się nowy system (system rezerwacyjny? obsługi klienta?), będzie wiele zamieszania medialnego przy tym… Będzie wychwalany, krytykowany a będzie to realnie działająca sztuczna inteligencja. Coś takiego typu WOW!!! (ŁAŁ!!!)
Przewoźnicy
– Kolejowi,
Rodzimy przewoźnik zrobi długo oczekiwaną i krytykowaną usługę w swoich pociągach czyżby darmowe Wi-Fi w Pendolino…? Usługa ta jednak będzie wykonana byle jak i będzie sporo krytyki…
Polskim rynkiem kolkowym zaczną się interesować kolejni prywatni i państwowi przewoźnicy zagraniczni. Będą pomysły będą rozmowy…
W dużej tajemnicy uruchomione zostaną przewozy towarowe Cargo, będzie to mało polityczne ale dochodowe połączenie!
– Lotniczy,
Rodzimy przewoźnik otworzy kilka bardzo ciekawych połączeń w tym jedno szczególnie się wyróżni swoim wakacyjnym zainteresowaniem… będzie to bliski wschód? Połączenie to początkowo nie zauważone, stanie się hitem roku!
Wejdą nowi dwaj niewielcy przewoźnicy na polskie niebo, będą to nie duże tanie linie lotnicze jednak zostaną zauważone.
Duży „zielony przewoźnik” po wielu kolejnych trudnościach, rozwiąże problemy i umocni swoją pozycję nr 1 w Polsce. Kolejny „Fioletowy przewoźnik”, rozbuduje w Polsce swoje bazy, nie będzie tu wiele nowych kierunków jednak jego pozycja stanie się również bardzo mocna i stabilna.
Na świecie pojawi się „religijna linia lotnicza” będzie to niewielka ciekawostka, jednak bardzo komentowana, chwalona i też krytykowana.
– Autokarowi,
Ogólnie będzie to dobry rok dla przewoźników, może na to wpłynąć jakaś sytuacja klimatyczna? pogodowa? duże wydarzenie?…
Przewoźnicy będą zmieniali swoje autokary na bardziej komfortowe z wyższym standardem, wymagać tego będą pasażerowi oraz konkurencja.
Wycofa się z polski duża firma autokarowa serwisująca, produkująca autokary… Przewoźnicy będą mieli tu sporo problemu z serwisem nowych autokarów.
Jedna z Polskich fabryk autokarów będzie miała jakieś zmiany, łączenia itp…
Będzie duża fuzja? połączenie? kooperacja przewoźników?, jednak nie skorzystają z tego klienci gdyż będzie tu pewne porozumienie cenowe.
Duży „zielony przewoźnik” wykupi kilka mniejszych firm… choć jego zyski nie będą takie jak oczekiwał i skoryguje swoje ceny biletów dostosowując do polskich realiów.
O polskie drogi powalczy „nowy żółty przewoźnik”, ale będzie to pod koniec roku (roku 2019) i rozmowy się przedłużą…
Hotele, Hotelarze,
Będą mieli udany rok, sporo turystów zarówno polskich jak i z zagranicy doceni walory Polski. Sprzyjać temu będzie kilka długich weekendów. Do Polski wejdzie nowa sieć hotelowa, coś „dość egzotycznego”.
W kilku hotelach wynikną drobne skandale… Pod koniec roku, wejdzie nowa ustawa o usługach hotelarskich. Hotelarze będą bardzo krytyczni do nowych przepisów… będzie tu wiele niejasności, pytań…
Klienci
Czasy dobrego fajnego klienta, to już historia…
Będą nierealne wymagania klientów, duże narzekania, wymagania, „bo mi się należy…” jednak będą to nierealne wymagania, za które klienci nie chcą płacić ale chcą to mieć.
Wśród klientów przyjmie się „nowy kierunek na Bałkanach – Albania?” oraz jedne z kierunków na bliskim wschodzie… Liban?!
Ilość turystów, klientów będzie na podobnym poziomie jak w poprzednim roku z minimalnie większą ilością… Coraz więcej będzie zamówień składanych elektronicznie oraz samodzielnie wybieranych składników ofert. Klienci sami będą powoli sobie „łączyli” usługi tworząc własną ofertę. Będą im w tym pomagały nowe narzędzia ze sztuczną inteligencją, jedno z tych narzędzi zrobi duży „szum reklamowy”.
Turyści będą tradycyjnie wyjeżdżać: Egipt, Tunezja, Turcja, Hiszpania, Włochy, nieco osłabnie Bułgaria i Chorwacja, za to nowe kierunki zafascynują: Albania? i Liban?. Będzie również zainteresowanie klientów Ubezpieczeniami oraz Azją…
Reklamacje, skargi, sądy.
Tendencja jest niestety wzrostowa, coraz częsciej będziemy czytać o skargach, reklamacjach nawet tych bardzo absurdalnych. Turyści niestety będą jeszcze bardziej roszczeniowi będą się „czepiali” nawet takich sprawa jak wysyłane e-maile a na tej podstawie i RODO!
Pojawią się pierwsze sprawy dotyczące Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego a nawet „Walka” z Urzędami Marszałkowskimi i ich decyzjami.
Będą kolejne sprawy sądowe przeciwko Touroperatorom, będzie jedna sprawa nagłośniona medialnie dotycząca dużego organizatora.
No i właśnie taki będzie 2019 rok…
PS.
Jednocześnie podsumowując 2018 rok… sprawdziłem poprzednią wróżbę. Sprawdziło się z tego około 90% zatem była to całkiem dobrze trafiona wróżba! 😉
***
Parę dni temu, miałem ciekawą rozmowę z pewnym Radcą Prawnym… (tu serdecznie pozdrawiam Pana Radcę Bartłomieja)… Rozmawialiśmy o Radcach, Adwokatach, Biegłych zakresie ich funkcji, kompetencji i możliwości.
Naszej rozmowie przysłuchiwała się osoba postronna, która ciekawie to podsumowała – gdyż nie znała tych drobnych różnic.
Ale faktycznie… jaka jest różnica dla przeciętnego Kowalskiego?
Może tak… w prosty sposób „okiem laika”…
BIEGŁY SĄDOWY
Biegły sądowy (w skrócie nazywany biegłym) – to osoba posiadająca bogate doświadczenie zawodowe i uznana za eksperta (specjalistę) w zakresie swojej działalności (danej dziedziny, specjalności), powoływana przez Sąd w celu przedstawiania fachowych opinii o okolicznościach mających znaczenie dla wyniku sprawy sądowej, a których wyjaśnienie wymaga specjalistycznej wiedzy. Biegłym sądowym w danej sprawie może być wyznaczona przez sąd:
* osoba figurująca na liście biegłych prowadzonej przez prezesów sądów okręgowych (tzw. biegły z listy),
* inna osoba, która posiada odpowiednią wiedzę w danej dziedzinie nauki (tzw. biegły ad hoc),
* instytucja naukowa lub specjalistyczna (tzw. biegły instytucjonalny).
W praktyce często zdarza się, że strony postępowania przedstawiają sądowi tak zwane: „opinie prywatne”, to znaczy sporządzone przez osoby, których sąd nie powołał na biegłych (czyli Ekspertów, Specjalistów). Opinie takie nie stanowią dowodu w postępowaniu, chyba że sąd uzna, że należy powołać ich autorów na biegłych.
(na podstawie: wikipedia.org)
RADCA PRAWNY
Radca prawny – to wolny zawód zaufania publicznego zajmujący się świadczeniem pomocy prawnej, w szczególności polegającej na udzielaniu porad i konsultacji prawnych, sporządzaniu opinii prawnych, opracowywaniu projektów aktów prawnych oraz występowaniu przed sądami i urzędami w charakterze pełnomocnika lub obrońcy.
(na podstawie: wikipedia.org)
ADWOKAT
Adwokat – to prawnik świadczący pomoc prawną, w szczególności polegającą na udzielaniu porad prawnych, sporządzaniu opinii prawnych, opracowywaniu projektów aktów prawnych oraz występowaniu przed sądami i urzędami. Adwokatów nazywa się potocznie obrońcami sądowymi.
(na podstawie: wikipedia.org)
Podsumowanie
Biegły wydaje niezależną opinię na dany temat (pytanie Sądu, Strony, Stron) a Radca Prawny / Adwokat, „broni” lub „atakuje” w imieniu danego, swojego Klienta. Radcę prawnego można też zatrudnić (np. we własnej firmie) a z pomocy Adwokata tylko skorzystać.
Oczywiście różnic między Adwokatem a Radcą jest nieco więcej… ale, te dwie korporacje są do siebie bardzo zbliżone. Kiedyś tylko Radca prawny mógł występować w sprawach pracy a tylko Adwokat w sprawach karnych, obecnie jest to już zniesione… zatem bardzo się zaciera różnica między Radcą a Adwokatem. Często też Adwokat z Radcą stają przeciwko sobie w sporze a dokładniej reprezentując swoich klientów. (Może też być spór: Adwokat kontra Prokurator lub Radca Kontra Prokurator).
I na zakończenie taka mała ciekawostka. Radcę i Adwokata można w Sądzie rozróżnić po kolorze żabotu do jego togi (tego czarnego płaszcza). Kolor żabot polskich strojów sądowych:
Adwokat – kolor zielony,
Radca prawny – kolor niebieski,
Sędzia – kolor fioletowy,
Prokurator – kolor czerwony,
Radca i starszy radca Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa – kolor błękitnoszary,
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego – barwy narodowe, kolory biały i czerwony,
Biegły Sądowy – togi nie używa.
Niedawno otrzymałem kilka bardzo ciekawych pytań do mnie jako Biegłego Sądowego z zakresu Turystyka (Biegłego Sądowego z zakresu Hotelarstwa). Pytania więc zebrałem i taka zbiorcza „hurtowa” odpowiedź:
– Otrzymałem wizę turystyczną na inny okres niż składałem podanie o wizę czy mogę to reklamować w konsulacie?
– Wykonywałem wizę w biurze podróży (firmie wykonującej wizy), przyznano mi inny termin ważności mojej wizy, jak można to zareklamować czy złożyć skargę?
– Odmówiono mi wydania wizy turystycznej do… czy podlega to reklamacji w konsulacie (biurze podróży)?
Troszkę teorii co to jest wiza:
WIZA – zezwolenie na przekroczenie granicy i pobyt cudzoziemca na terenie danego państwa.
(źródło: słownik języka polskiego PWN Warszawa 2018)
WIZA – (z francuskiego: visa) – pisemne zezwolenie na przekroczenie granicy lub pobyt na terenie obcego państwa wystawiane cudzoziemcom przez przedstawicielstwa dyplomatyczne lub konsularne (konsulaty) tegoż państwa. W niektórych wypadkach może być też uzyskana na przejściach granicznych. Wiza ma zazwyczaj postać naklejki umieszczonej w paszporcie lub innym dokumencie podróży, może też mieć postać stempla lub wpisu.
…
Wiza wydana przez ambasadę lub konsulat danego kraju zazwyczaj nie gwarantuje wjazdu jej posiadacza do tegoż kraju. Wiza może również w każdej chwili zostać anulowana.
(źródło: pl.wikipedia.org)
Cudzoziemiec – obywatel obcego państwa.
(źródło: sjp.pwn.pl)
W tym przypadku obywatel Polski jest traktowany przez inne, obce państwo jako… cudzoziemiec, zwykle bez praw przysługujących obywatelom tego państwa. Chyba, że posiada obywatelstwo tego obcego państwa? wtedy jest Obywatelem a nie cudzoziemcem i zwykle nie potrzebuje wizy. 😉
Czyli…
Wiza jest dokumentem (dokładnie: dokumentem imigracyjnym) obcego państwa i wydawanym przez to obce państwo (Organy imigracyjne obcego państwa). Zatem nie jest to usługa turystyczna! w myśl przepisów ustawy o turystyce: Dz. U. z dnia 24 listopada 2017 r. o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych (Dz. U. poz. 2361).
Ponadto jest to dokument wydawany przez państwo obce czyli według jego prawa (stanu prawnego)! tegoż państwa obcego, zwykle według przepisów imigracyjnych tego państwa a nie według przepisów polskich!
Zatem trudno tu reklamować:
– Dokument, czyli nie usługę!
– Przepisy i prawo innego, obcego państwa!
– Będąc jednocześnie pozbawionym jakichkolwiek praw tego obcego państwa!
Odpowiedź:
Nie, wizy nie można reklamować, składać reklamacji na temat wizy (jej długości, ważności, wydania, terminu itp. lub ewentualnej odmowy wydania wizy) gdyż jest to dokument imigracyjny obcego państwa. (a nie usługa!)
Na podobnej zasadzie nie możemy reklamować, składać reklamacji otrzymanego polskiego paszportu, np. że chcemy aby był ważny przez okres 20 lat.
Można jedynie złożyć skargę/zażalenie do danego konsulatu (zwykle jedynie osobiście!) jeśli nie zgadzamy się z datą ważności (krotnością) wizy lub decyzją konsula, jeśli taka możliwości w ogóle istnieje w stosunku do cudzoziemców? Zwyczajowo… nie istnieje, gdyż zwykle konsulat danego obcego państwa ma prawo zmiany daty ważności wizy, skrócenia ważności wizy lub odmowy wydania wizy… bez podania przyczyn!
Ale…
Można złożyć skargę/zażalenie do konsulatu na wizę z błędnie wydanymi danymi typu: imię, nazwisko, nr paszportu, datę urodzenia… np. jeśli mamy na nazwisko KOWALSKI a na wizie mamy… NOWAK.
Choć innym zagadnieniem jest jak zostanie nasze własne nazwisko zapisane na wizie jako transliteracja… np. Szpak jako Shpak…
Myślę, że to już całkowicie wyjaśnia temat.
Pewna sytuacja, sprowokowała mnie do sprawdzenia czy takie prawo w ogóle mamy i czy są na to konkretne zapisy artykułu, punkty? Czy mamy prawo do podróżowania?
Tak, mamy prawo do podróżowania!!!
Mało kto jednak o tym wie, ale mamy jako obywatele Rzeczpospolitej Polskiej zagwarantowane: konstytucyjne prawo do podróżowania!!! Tak, tak… owszem są pewne wyjątki i ograniczenia tego prawa, ale generalnie i pisząc wprost: Nikt nie ma prawa nam zakazać podróżowania!!!
i to zarówno po naszym własnym kraju jak i świecie.
Prawda, że fajnie? – No Fajnie!
Ale jakie przepisy nam to zapewniają?
Otóż… gwarantuje nam to Konstytucja RP czyli ustawa zasadnicza, najwyższa. Zatem szczegóły przepisu:
Art 52. Konstytucja RP
1. Każdemu zapewnia się wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu.
Czyli możemy swobodnie się osiedlać, zamieszkiwać i podróżować po Polsce.
2. Każdy może swobodnie opuścić terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Czyli możemy sobie swobodnie z polski wyemigrować, podróżować po świecie…
3. Wolności, o których mowa w ust. 1 i 2, mogą podlegać ograniczeniom określonym w ustawie.
Czyli jest pewne ograniczenie np. prawomocny wyrok skazujący a ograniczający naszą wolność.
4. Obywatela polskiego nie można wydalić z kraju ani zakazać mu powrotu do kraju.
Czyli wyrzucić nas z kraju nie można, nie można też nam zabronić powrotu do polski… A na przykład ekstradycja? (dla ciekawskich).
Tak, ekstradycja jest dopuszczalna, gdyż określa to art 55 Konstytucji:
5. Osoba, której pochodzenie polskie zostało stwierdzone zgodnie z ustawą, może osiedlić się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na stałe.
Czyli jeśli udowodnimy naszą „polskość” możemy w Polsce zamieszkać na stałe, na zawsze. To punkt dla Emigrantów ale… mających polskie korzenie.
Powiem szczerze, że spodobały mi się te zapisy osobiście. Nie każdy kraj ma tak fajnie to sformułowane. np. w Rosji osoba która „odsiedziała” wyrok skazujący… nie może opuścić już Federacji, nie otrzyma paszportu do podróży zagranicznych. Rosja nie dowierza tu swojemu obywatelowi, który naruszył przepisy prawa i nie chce ryzykować „wypuszczając go” z własnego kraju.
W Polsce nawet i taka osoba – ma prawo do podróżowania. Konstytucyjne prawo do podróżowania!
Parę lat temu, „kolekcjonowałem” różne absurdalne skargi, reklamacje, zażalenia, zgłoszenia turystów. Otrzymywałem to od znajomych pilotów Wycieczek, zaprzyjaźnionych Biur Podróży, Agentów Turystycznych. Są to historyjki ogólnie znane a krążące po branży turystycznej… między biurami, pilotami… Postanowiłem do swojej „kolekcji” powrócić 😉
To 25 autentycznych reklamacji i skarg turystów, które wpłynęły do biur podróży zarówno w Polsce jak i Zagranicą. W niektóre problemy turystów… aż trudno uwierzyć.
Wredny piasek…
1. Piasek na plaży był zbyt sypki. Dostawał się do wszystkich kieszeni i toreb.
2. Piasek na plaży nie wyglądał jak ten na zdjęciu. Był bardziej żółty, a nie biały.z
Niepoinformowany turysta…
3. Nikt nas nie poinformował, że na plaży można się opalać topless. Mój mąż nie mógł się przez to zrelaksować.
4. Nikt nas nie poinformował, że w jeziorze są ryby. Nasze dzieci były przerażone.
5. Zarezerwowaliśmy wycieczkę do parku wodnego, ale nikt nas nie poinformował, że mamy zabrać kostiumy i ręczniki. Myśleliśmy, że będą wliczone w cenę.
6. Nikt mnie nie poinformował, że w Bułgarii mówi się po Bułgarsku.
7. Nikt nas nie informował podczas nurkowania, że rekin ludojad może być głodny i chce nas zjeść.
Problemy między ludzkie i sex…
8. Z narzeczonym rezerwowaliśmy pokój z dwoma łóżkami, ale dostaliśmy jedno podwójne. Obarczam Was winą za to, że jestem teraz w ciąży. To by się nie stało gdybyśmy dostali pokój jaki zarezerwowaliśmy.
9. Egipt (Sharm el-Sheikh) w basenie pływało za dużo Arabów…
10. Bułgaria, w basenie pływało za dużo Rosjan…
11. Na Placu Czerwonym w Moskwie jest za dużo ruskich.
12. W basenie pływało za dużo samotnych plemników, przez co moja córka zaszła w ciążę.
13. Co sem to za TurAgenstwo, ja sem naprul a sexa ne bylo! (Skarga czeska)
Problemy językowe…
14. Byliśmy na wycieczce w Hiszpanii i mieliśmy problem z dogadaniem się z taksówkarzami, bo wszyscy mówili po hiszpańsku.
15. Tunezyjczycy nie znali języka polskiego, zgłaszam na to skargę.
16. Bułgarzy nie cieli bas zrozumieć jako polskich turystów.
Inne problemy…
17. Podczas mojej wycieczki po Indiach byłam oburzona, że większość restauracji serwowała curry. Nie lubię ostrego jedzenia.
18. Sklepy w Puerto Vallarta były zamknięte po południu, a ja często chciałam coś kupić w trakcie siesty. To powinno być zabronione!
19. Ukąsił mnie komar. W broszurze nie było napisane, że w Grecji są komary.
20. W broszurce powinno być napisane, że w lokalnych supermarketach nie ma pierników.
21. Lot z Jamajki do Anglii zajął nam 9 godzin, podczas gdy nasi znajomi z Ameryki wracali do domu jedynie 3 godziny. To niesprawiedliwe!
22. W broszurze było napisane, że kuchnia jest w pełni wyposażona jednak nie było w niej podstawek do jajek.
23. Drogi były tak nierówne, że w drodze do hotelu nie mogliśmy czytać przewodnika.
24. Musieliśmy czekać w upale na przystani, żeby wejść na łódź, na której nie było klimatyzacji.
25. W hotelu w Berlinie, nie było polskiej telewizji…
Kolejne absurdalne skargi i reklamacje… w przygotowaniu.
Jeśli słyszałeś, znasz takie idiotyczne skargi? – Napisz do mnie lub napisz w komentarzu!
***
Nowa ustawa o turystyce już obowiązuje, zaczęły się też pierwsze kontrole ale i pierwsze… skargi i reklamacje.
Jako Biegły Sądowy z zakresu Turystyki i Hotelarstwa oraz jako Rzeczoznawca usług Turystycznych, zdarza mi się czytać różnego rodzaju skargi i reklamacje. Z przykrością muszę stwierdzić, że… forma składanych skarg i reklamacji jest daleka od ideału czy choćby od poprawnej formy. Nawisem mówiąc, daleka jest często od jakiejkolwiek formy… o ortografii i stylistyce często nie wspominając…
Tegoroczne reklamacje/skargi, zaczynają bardziej przypominać „Barwne opisy z wakacji” ala… historie z serialu: „Trudne sprawy”.
Najpierw może kilka wyjaśnień i definicja:
Skarga
1. Zażalenie się, użalanie się, uskarżanie się, obwinienie, oskarżanie kogoś o coś, Słuszna uzasadniona skarga, Skargi klientów na złą jakość pieczywa. Skargo na młodzież,. Pójść na skargę, ze skargą do kogo.
2. pismo skierowane do sadu, do jakiejś jednostki administracyjnej w określonej sprawie: Wnieść skargę, skarga apelacyjna, rewizyjna, oddalić skargę.
(Mały słownik języka polskiego PWN Warszawa 1968)
Skarga
1. Wypowiedź, w której ktoś uskarża się na coś,
2. Obwinianie kogoś o coś,
3. Akt oskarżenia prywatnego w procesie karnym lub powództwo w sprawie cywilnej,
4. Środek odwoławczy przysługujący stronom i innym uczestnikom postępowania przed określonym organem, zmierzający do zmiany lub uchylenia orzeczenia tego organu.
(źródło: sjp.pwn.pl)
Skarga – w znaczeniu ogólnym, wypowiedź, w której ktoś uskarża się na coś. W języku prawnym mianem skargi nazywa się odformalizowany środek kontroli w postępowaniu administracyjnym, który przysługuje każdemu podmiotowi. Przedmiotem skargi może być w szczególności zaniedbanie lub nienależyte wykonywanie zadań przez właściwe organy albo przez ich pracowników, naruszenie praworządności lub interesów skarżących, a także przewlekłe lub biurokratyczne załatwianie spraw. O tym, które organy są właściwe do rozpatrzenia danych skarg, przesądza Kodeks postępowania administracyjnego oraz przepisy szczególne.
(źródło: pl.wikipedia.org)
Reklamacja
Zażalenie, skarga na zła jakość lub ilość towaru, z powodu jakiejś niedokładności, np. w rachunkach, naruszenie czyjegoś prawa itp. (wnieść reklamację, wystąpić z reklamacją).
(Mały słownik języka polskiego PWN Warszawa 1968)
Reklamacja
1. Zwrócenie się do dostawcy, producenta, wykonawcy usługi w sprawie ujawnionych wad towaru, niedokładności w dostawie, w rachunku, w wykonaniu usługi itp. z żądaniem naprawienia szkód,
2. Zażalenie, skarga złożone w tej sprawie.
(źródło: sjp.pwn.pl)
Reklamacja (łacińskie: reclamatio „wołanie, sprzeciw” od reclamare „głośno protestować, odbrzmiewać” – w znaczeniu potocznym żądanie klienta kierowane do sprzedawcy lub wykonawcy usługi, pozostające w związku z niezadowalającą jakością towaru lub nienależytym wykonaniem usługi – przede wszystkim żądanie wymiany, naprawy towaru lub ponownego wykonania, ewentualnie „poprawienia”, usługi, jak również żądanie zwrotu całości lub części kwoty uiszczonej tytułem ceny/wynagrodzenia. …
(źródło: pl.wikipedia.org)
I takie jest znaczenie skargi.
Ciąg dalszy nastąpi…
Od dzisiaj 01.07.2018 roku zaczyna obowiązywać nowa ustawa o turystyce:
Warszawa, dnia 18 grudnia 2017 r.
Poz. 2361
USTAWA
z dnia 24 listopada 2017 r. o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych.
Pełna treść ustawy o Turystyce-2018
Ustawa zmienia kilka istotnych kwestii… warto się z nią zapoznać!
Prawda…
Podczas ciekawy rozmów z pewnym Panem Andrzejem, padło pytanie:
– A co to właściwie znaczy: Prawda.
Cóż jako człowieka dociekliwego zastanowiło mnie to, jak faktycznie rozumiemy słowo „Prawda”? czym jest dla nas określenie „Prawda”, co to jest ta „Prawda” ?
No to może najpierw Wikipedia:
„Prawda – według klasycznej definicji właściwość sądów polegająca na ich zgodności z faktycznym stanem rzeczy, których dotyczą.” …
(pl.wikipedia.org)
Słownik Języka Polskiego PWN.
Prawda:
1. «zgodna z rzeczywistością treść słów, interpretacja faktów, przedstawienie czegoś zgodne z realiami»
2. «to, co rzeczywiście jest, istnieje lub było»
3. «zasada dowiedziona naukowo lub wynikająca z doświadczenia, uważana powszechnie za niepodważalną»
(sjp.pwn.pl)
Święty Tomasz z Akwinu:
„prawda intelektu to zgodność intelektu i rzeczy w tej mierze, w jakiej intelekt twierdzi, że jest to, co jest, lub że nie ma tego, czego nie ma”
(http://katedra.uksw.edu.pl/posiedzenia/19pos.htm)
mały Słownik języka polskiego PWN – Warszawa 1968
Prawda – zgodność z rzeczywistością, prawdziwość, brak kłamstwa, fałszu, udawania,…
to, co prawdziwe, zgodne z rzeczywistością , mające potwierdzenie w obiektywnej rzeczywistości…
i na koniec moja ulubiona „prawda” choć nie jestem wierzący:
„góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy:
– święta prowda,
– tyż prowda
– i gówno prowda„.
ks. Józef Tischner
Ludzie przychodzą… i odchodzą. Taka jest kolej wszechrzeczy.
Jednak niektóre osoby mamy okazje poznać i stąd kiedy słyszymy o jej śmierci, jest nam nieco bardziej przykro. Dzisiaj w nocy 29.06.2018 roku zmarła Irena Szewińska.
Wielka gwiazda polskiego sportu, lekkiej atletyki (biegów).
Lekkoatletka specjalistka w biegach sprinterskich i skoku w dal, po zakończeniu kariery działaczka krajowych i międzynarodowych organizacji sportowych. Dama Orderu Orła Białego.
Choć mało kto wie, że Pani Irena urodziła się w Leningradzie (obecny: Sankt-Petersburg, Rosja), a jej rodzice pochodzili: Matka z Kijowa, Ojciec z Warszawy i poznali się… w Uzbekistanie.
W swojej karierze „biegowej” Irena Szewińska, aż 10 razy poprawiała rekordy świata!
Siedmiokrotna (7) medalistka igrzysk olimpijskich (3 medale złote, 2 srebrne i 2 brązowe).
Dziesięciokrotna (10) medalistka mistrzostw Europy (10 medali na otwartym stadionie i 3 w hali)
Wielokrotna reprezentantka Polski w meczach międzypaństwowych i Pucharze Europy
W latach 1965–1979 zdobyła 24 medale mistrzostw Polski w biegu na 100 metrów, 200 metrów, 400 metrów, w sztafecie 4 × 100 metrów oraz w skoku w dal.
Miałem okazję osobiście poznać Panią Irenę na półmaratonie w Pile i wrażenie Pani Irena zrobiła na mnie dobre:
Wysoka, elegancka i dystyngowana Pani, miła, choć… już w starszym wieku. Chętnie rozmawiała, choć nie wiele mówiła rozdając Autografy… Widać było jej zaskoczenie, ale też i chyba nieco radości, że mimo jej lat i zakończonej już kariery… nadal prosiliśmy o autograf taką dawną Gwiazdę.
Pani Irena zarówno autografem jak i zdjęciami z nią sprawiła nam wiele radości – a myślę, że i my jej tym gestem sprawiliśmy też radość! Pamiętaliśmy o niej, i będziemy pamiętali… Wielka osoba – wielka gwiazda, prawdziwy sportowiec – biegacz.
Kilka dni temu, na grupie Facebooka dedykowanej dla Pilotów, Przewodników, Rezydentów, Specjalistów, Biur Podróży… (mam nadzieję, że nikogo tu nie pominąłem 😉 ukazał się ciekawy wpis.
Jakie są Wasze doświadczenia, co jest istotne? Dokończ zdanie: moja złota rada (rady) dla początkujących pilotów wycieczek to:…
Nad takim tematem zastanawiałem się sam od dawna! Zarówno osobiście – sam dla Siebie, jak i dla Praktykantów, których też uczę, szkolę i… tłumacze im sprawy Pilotażu.
Może zatem po kolei kilka takich „złotych rad” z opisem, rozwinięciem dlaczego taka akurat rada 😉
1. Nigdy nie mówić jeśli nie jest się czegoś pewnym. Albo zawsze mówić, że „coś zależy od…. może być tak albo tak”.
Turyści uwielbiają, gdy się coś akurat nie sprawdzi, jest inaczej, jest inne niż miało być. Wtedy są o to powody do pretensji, albo marudzenie.
2. Nie dać się nabrać na gierki typu „ja tez bylem pilotem/przewodnikiem” i robiłem to inaczej.
Zawsze należy być pewnym siebie i tego co się robi, najlepiej być w 100% a nawet w 120% pewnym słuszności. Turyści muszą być pewni, że wiesz co mówisz i co robisz jesteś tu „Przednikiem stada!” Jeśli coś jest inaczej no cóż trzeba improwizować.
3. Miej zawsze wszystko „na piśmie” i na wszystko miej pisemne potwierdzenie. Od Biura, od nauczyciela, od hotelu, od Turysty, od Uczestnika itd...
Niestety ale trzeba wszystko mieć „na papierze”, jak jest dobrze – to jest dobrze, ale jeśli coś wyniknie?, coś się stanie? ludzie mają jakąś „dziwną sklerozę”, nie pamiętają, nie przypominają sobie…
Niestety Polacy są coraz bardziej roszczeniowi i takie zabezpieczenie w postaci dokumentu „na piśmie” to jedyna przed tym realna obrona!
Dokument taki udowodni Twoją rację! a w sytuacjach krytycznych, ochroni Cię w Sądzie, Prokuraturze, Policji…
4. Licz pieniądze po 3 razy, 3 razy dziennie.
Rozrządzasz cudzymi pieniądzmi (Biura Podróży, uczestników) i za nie odpowiadasz. Nie może być tu sytuacji zgubiłem?> wydałem? nie wiem gdzie ile i na co…
5. Nigdy nie spoufalaj się z Turystami, Uczestnikami… i uważaj z kim zawierasz znajomości.
Turyści są bardzo mili jeśli mają w tym własny interes, coś chcą coś potrzebują. Jednak chwilę później idą do swoich kolegów, koleżanek i zapominają o przysłudze Pilota, często tez chwalą się co im się udało „zdobyć” a cała reszta będzie miała o to pretensje i uwagi. I reklamację masz gwarantowaną…
Wszyscy Turyści muszą być równo traktowani, nie ma lepszych, gorszych, znajomych itd… wszyscy maja to samo i te same świadczenia.
Nie warto też wyjawiać zawodowe czy prywatne szczegóły, bo nie wiadomo kto i co z taką wiedzą zrobi… co napisze? i do kogo? lub to napisze gdzie?.
6. Nie wyręczaj Turystów we wszystkim, ogranicz to do minimum oczywiście przy zdrowym rozsądku.
Nigdy nie uda Ci się zadowolić Turystów w 100% i tak będą mieli „o coś” pretensję. Tacy niestety są polscy turyści…
7. „Głupich pilotaży” się nie bierze. Nie jedź razem z organizatorem.
Naprawdę zastanów się 3 razy, zanim pojedziesz z tanim biurem podróży. Choćbyś był podręcznikowym ideałem pilota, taka „tania wycieczka” nigdy nie spełni wyobrażeń turysty… czyli będą skargi i reklamacje! A wycieczki typu: groupon – są najtańsze, po kosztach i najniższej jakości.
Nie bierz pilotażu jeśli masz wątpliwość co do organizatora, czy przygotowania wycieczki, organizacji wycieczki – zwykle są potem problemy od organizacji, po wypłacenie za pilotaż. Dodatkowe Twoje koszty, stres, nerwy… Oceń czy program jest do zrealizowania.
Organizator… ma zorganizować wyjazd, a podczas wspólnego wyjazdu często będzie Cię pooprawiał, utrudniał, przejmował twoje kompetencje, ewentualnie „po cichu uczył się” twojej pracy, trasy, kraju itd… A na statu – jest tylko 1 Kapitan!
8. Z Kierowcą/Kierowcami staraj się żyć dobrze.
Tak naprawdę na całej wycieczce, to jedyne osoby, które w razie problemów staną po Twojej stronie i uratują Ci cztery Litery… – i przed szefem, i przed turystami. Z Kierowcą/Kierowcami tworzysz załogę! Załoga pracuje wspólnie i razem. Oczywiście nie jesteś też chłopcem na posyłki kierowców 😉
Współpracuj z kierowcami. Jeśli nie znasz trasy, jedziesz gdzieś pierwszy raz – powiedz to Kierowcy, Kierowcom, ale jeśli dobrze znasz trasę – to nie bój się postawić na swoim.
9. Graj fair ze „starszymi” kolegami (Pilotami) i zachowaj właściwa etykę w pracy.
Jeśli postępujesz „w porządku”, dzisiaj Ty pomożesz innemu Pilotowi? innym razem On (lub ktoś inny) pomoże Tobie. „Dziaka konkurencja” między pilotami (pilotkami) naprawdę nie ma sensu…
10. Nie bój się podejmować decyzji, bo dobra decyzja to szybka decyzja. Zapomnij o „nie wiem co zrobić, nie mogę, nie umiem…”.
Jako Pilot Wycieczek, musisz podejmować czasami szybkie decyzje do zmieniających się okoliczności… Musisz się uczyć, douczyć, być zaradny, a czasami wręcz być geniuszem i to cudotwórcą!
11. Jadąc zagranicę, przygotuj się kulturowo, sprawdź koszty…
Sprawdź np. jakie są koszty roamingu (za swoją komórkę Ty płacisz!), jakie są zwyczaje ogólnie przyjęte, „nie pisane”. Przygotuj się o danym kraju, miejscu, regionie… Dobre przygotowanie procentuje, złe i słabe rodzi trudności i improwizację.
12. Nie zrażaj się pierwszymi niepowodzeniami.
Niestety, „nie od razu Kraków zbudowano”, a nie myli się ten co nic nie robi! Doświadczenie i czasem wiedza przychodzi z czasem, z kolejnymi wyjazdami. Nikt tez z nas nie jest doskonały – ale warto do takiej doskonałości dążyć, starać się być ja najlepszym.
13. Trzymaj fason, „Człowiek na poziomie powinien trzymać się w Pionie!”
Zawsze i wszędzie bądź kulturalny, wychowany, trzymaj Poziom! Do turystów tylko Per Pani i Pan… Nie pije się w Pracy i na pewno nie z Turystami!!!
14. Staraj się traktować Turystę, tak jak chciał(a)byś, żeby była traktowana Twoja babcia/mama/tata na wycieczce, wczasach.
Nie zapominaj o tym, że to co jest dla Ciebie oczywiste, Turysta musi się tego czasem dopiero nauczyć, poznać, zrozumieć. A ogólnie: Turysta to też człowiek.
Serdeczne podziękowania dla: Sławomira, Olgi, Larysy, Tomka, Gracji, Natalii, Karoliny…
Których rady tu zebrałem, napisałem i dodałem też swoje.
Zapraszam też do komentarzy…
Zmarł dzisiaj wielki człowiek: Stephen Hawking. Człowiek, który problemy kosmologii i tematy „czarnych dziur” umiał objaśniać i opowiadać o nich w sposób ciekawy i zrozumiały. Bardzo lubiłem oglądać programy z jego udziałem… Mimo, iż zmagał się z chorobą, pisał książki, uczestniczył w programach miał też swoiste poczucie humoru. Na pewno jest to wielka strata dla nauki, ale i dla ludzkości… i ludzi głodnych wiedzy.
Stephen Hawking 08.03.1942r ~ 14.03.2018r
Pewna rozmowa telefoniczna skłoniła mnie do przemyślenia. Osoba czymś zainteresowana usilnie wmawiała mi, że ktoś coś „musi”, że ja coś „muszę”…
Otóż: Nie!
Praktycznie nic nie MUSIMY! ale… MOŻEMY!
np. Kurier nie MUSI a może przyjechać po paczkę! – i jest to subtelna ale… jednak różnica duża różnica!
Ponoć MUSIMY jedynie kiedyś umrzeć! 😉
No to definicja (sjp.pwn.pl):
Musieć
1. Być zmuszonym do czegoś, nie mieć wyboru.
2. Uznawać coś za potrzebne, uważać coś za swój obowiązek.
3. Koniecznie chcieć.
4. Być prawdopodobnym, być pewnym, np. Musiałeś o tym słyszeć.
Uwagi własne:
1. Zwykle mamy w danej sytuacji: możliwość wyboru.
2. Coś jest potrzebne, lub też nie… z obowiązku się wywiązujemy lub też nie.
3. Czegoś chcemy, pragniemy co nie oznacza, że to dostaniemy, mamy.
4. Prawdopodobieństwo wskazuje na pewną sytuacje co nie oznacza jej zaistnienie np. Mogłeś o tym nie słyszeć.
A co na to przepisy?
I tu mamy Kodeks Karny, który wręcz zabrania danej osoby do zmuszania! tak, tak, nie można nikogo zmuszać! do czegoś!
Dz.U.2017.0.2204 t.j. – Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny
KK. Art. 191. Zmuszanie do określonego zachowania, zaniechania lub znoszenia.
§ 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 1a. Tej samej karze podlega, kto w celu określonym w § 1 stosuje przemoc innego rodzaju uporczywie lub w sposób istotnie utrudniający innej osobie korzystanie z zajmowanego lokalu mieszkalnego.
§ 2. Jeżeli sprawca działa w sposób określony w § 1 w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 3. Ściganie przestępstwa określonego w § 1a następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Reasumując,
Nikt do niczego nie ma prawa nas zmuszać, czyli nie: Muszę / MUSIMY…. a MOGĘ / MOŻEMY.
Zmuszał do określonych czynności wbrew jego woli np. Pan swojego Niewolnika, jednak przypomnę tu, że niewolnictwo zostało zakazane ostatecznie w 1962 roku przez Ligę Narodów (poprzedniczka ONZ). Pierwszym państwem, które zniosło niewolnictwo była: Francja w 04.02.1794 roku a ostatnim krajem który zniósł niewolnictwo była Mauretania w 1981 r.
Z Polskich przepisów jasno tu też wynika, że przymuszanie kogoś do czegoś wbrew jego woli jest karalne! (pozbawienie wolności do lat 3!).
Zatem nie ma racji, ktoś kto mówi nam, że coś Musimy! 😉 …my Możemy!
Ostatnio czasami zdarza mi się przeczytać jakieś krótkie wiersze, ciekawe frazy, fajne maksymy czy powiedzonka… Dzisiaj jeden z takich wierszy, ciekawych wierszy:
„Użalanie się nad sobą”
Nigdy nie widziałem dzikiej istoty
przepraszającej za siebie.
Mały ptak zmrożony martwy spadnie z gałęzi
bez żalu do siebie i smutku.
David Herbert Lawrence
„Self-Pity”
I never saw a wild thing
sorry for itself.
A small bird will drop frozen dead from a bough
without ever having felt sorry for itself.
David Herbert Lawrence