RSS
 

Wpisy z tagiem ‘Niemcy’

Niemcy dość sankcji dla Rosji

05 sty

niemcy_rosjaNie tak dawno poproszono mnie o napisanie artykułu do gazetki europrojekty.PL na tematy Unia – Rosja. Moje przewidywania dokładnie się potwierdzają, nikomu nie zależy na dalszych sankcjach na linii UE – Rosja, a wręcz wszyscy na tym tracą. Tu polecam artykuł, który znalazłem na ten temat w Gazeta.pl:

Niemcy mają dość sankcji wobec Rosji? Na pewno dość ma premier Bawarii: Szkodzą naszej gospodarce i rolnictwu
jagor, PAP 03.01.2016

1. Premier Bawarii przeciw sankcjom nałożonym na Rosję za aneksję Krymu
2. Bawarski polityk spotka się w lutym z prezydentem Putinem
3. UE podjęła w grudniu decyzję o przedłużeniu o pół roku sankcji wobec Rosji

„Sankcje bardzo szkodzą gospodarce Bawarii, a także bawarskiemu rolnictwu” – powiedział Horst Seehofer dla „Bildam Sonntag”. „Musimy zadać sobie pytanie, czy ten automatyzm ‚raz wprowadzone sankcje będą obowiązywać zawsze’, jest uzasadniony” – zaznaczył premier rządu Bawarii – jednego z najbardziej wpływowych krajów związkowych tworzących Republikę Federalną Niemiec.

Seehofer opowiedział się za „werbalnym rozbrojeniem” w relacjach z Rosją. „Im szybciej odejdziemy od zimnowojennej retoryki, tym lepiej i dla Bawarii i dla całych Niemiec” – zaznaczył. Wywiad to kolejna wypowiedź Seehofera przeciwko sankcjom. Bawarski polityk poddał w wątpliwość ich sens m. in. w wywiadzie dla agencji dpa w połowie grudnia. Seehofer spotka się 4 lutego w Moskwie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. CSU domaga się zaostrzenia polityki wobec uchodźców Premier Bawarii jest szefem rządzącej w tym landzie CSU – partii tworzącej wraz z CDU i SPD koalicyjny rząd Angeli Merkel. Jako najmniejszy koalicjant, CSU przy okazji kontrowersyjnych tematów stara się akcentować swoją niezależność od większej partii siostrzanej – CDU. W kryzysie migracyjnym CSU domaga się zaostrzenia polityki wobec uchodźców.

UE podjęła w grudniu decyzję o przedłużeniu o pół roku sankcji gospodarczych wobec Rosji, wprowadzonych w związku z jej zaangażowaniem w konflikt na wschodzie Ukrainy. Obowiązujące obecnie restrykcje wygasają z końcem stycznia. UE uzależniła zniesienie restrykcji od wypełnienia porozumień z Mińska w sprawie zakończenia konfliktu na wschodniej Ukrainie. W Unii panuje zgoda, że porozumienia te nie zostały zrealizowane. Przewidują one między innymi odzyskanie przez Kijów do końca roku kontroli nad granicą z Rosją w regionie opanowanym przez rebeliantów. Sankcje gospodarcze wobec Moskwy za wspieranie rebeliantów na wschodniej Ukrainie zostały wprowadzane przez UE latem 2014 roku. Obejmują one ograniczenia w dostępie do kapitału dla rosyjskich banków państwowych i firm naftowych, ograniczenia sprzedaży zaawansowanych technologii dla przemysłu naftowego, sprzętu podwójnego zastosowania oraz embargo na broń.

 

Bogaci nie chcą zmian

20 sie

O tym dlaczego Bogatym nie zależy na rewolucjach

biedny i bogatyDużo się słyszy o wyrównywaniu poziomu ekonomicznego, o równości społecznej, o zjednoczeniu państw, o wyrównywaniu poziomu społecznego bogatych i biednych Państw, … i powiem, że to jedna wielka BUJDA! 😉
Obecnie mamy kilka krajów, które mogłyby przejść zmiany ustrojowe, gospodarcze. Nawet w naszej europie mamy takie kraje. Proste przykłady:
– Białoruś: mogłaby troszkę być bardziej demokratyczna, otarta gospodarczo?
– Korea Południowa i Korea Północna: mogłyby się połączyć?
Jednak tak się nie dzieje… Dlaczego???

Odpowiedź jest bardzo prosta: Bo bogate kraje tego: NIE CHCĄ!

Przykład z Historii:
Niemcy: Niemiecka Republika Demokratyczna + Republika Federalna Niemiec. Mimo upływu 25 lat prawie, nadal są odczuwane skutki „połączenia” i poziom w obu byłych krajach nadal nie jest idealnie wyrównany.

Korea Południowa + Korea Północna.
W przypadku zjednoczenia obu Korei, ludzie z biednej Północy „najechaliby” bogate południe. Skutki dla gospodarki Korei Południowej byłyby dramatyczne, tania siła robocza, większa ilość do wyżywienia, brak pracy, bezrobocie. Przypuszczam, że po ewentualnym zjednoczeniu 3/4 jak nie 100% Północy chciałoby się też osiedlić na bogatym południu. Odczuwalność „zjednoczenia” liczyłoby się w dekadach… 30? 50? 100? lat trwałoby wyrównywanie obu poziomów. Zatem nie opłaca się to nikomu, Południe zapewne też liczy koszty ILE! by ich to kosztowało? Ojj sporooo. Taniej jest wysyłać paczki, pomagać z daleka z za granicy!

Białoruś
Gdyby w tym miłym kraju zaszły zmiany gospodarcze, polityczne… trzeba byłoby im POMAGAĆ, a to też kosztuje! Europę „najechaliby” Białorusini szukający pracy… w dalszej perspektywie kolejne kraje czyli Polska, Litwa, Łotwa, Estonia, Finlandia, Niemcy, Wielka Brytania… itd miałby kłopoty socjalne, tania siła robocza -> zabiera miejsca pracy lokalnym obywatelom, zasiłki, bezrobocie, dotacje… To też się nie opłaca! Obywateli Wielkiej Brytanii w Londynie „wyparli” Polacy! Nas wypierają Bułgarzy, Rumuni… i są protesty!
Owszem Białorusinów jest tylko około 9 milionów… ale Polaków jest 38 milionów i około 2 -3 miliony są … zagranicą, a w Polsce jest dużo wyższy poziom życia niż na Białorusi!

Zatem patrząc ekonomicznie, Tym BOGATYM nie opłacają się rewolucyjne zmiany w innych BIEDNIEJSZYCH krajach. Niestety tym światem rządzi pieniądz! Znacznie taniej, łatwiej i mając czyste sumienie, jest wysyłać Paczki, pomoc humanitarną, czy przekazywać dary. Tylko czy to nie jest egoizm?

„Biedni to jadło – Bogatym na sadło!”

 

Jabłka

07 sie

Jabłka i embargo…
obrazekznetuOsobiście ja akurat na złość wszystkim jabłek… nie lubię! I pewnie byłoby fajnie, gdyby nie embargo z Rosją. Wszędzie teraz te jabłka, mało kto też wie, że embargo dostały: Wieprzowina, wiśnie, czereśnie, kapusta, kalafior, papryka i nieszczęsne jabłka. W kolejce do embarga są: gruszki, Wołowina. Powiem naprawdę  nie wiem, po co było Rosję zaczepiać? i to kogo bronimy Ukrainy???
Efekt jest taki: nic nie wygraliśmy na tym , przegraliśmy polski export do Rosji + na Białoruś, ale też tranzytowo do: Kazachstanu, Chin, Japonii. Nasi polscy rolnicy to powinni rząd na taczkach za to chyba zabrać z ul. Wiejskiej do lasu. Właśnie nam uchodzi 5 mld wymiany handlowej!!! Kto o tym myślał z polityków?
Rosjanie to naród dumny, obraza to obraza… i są jeszcze kolejne „rykoszety” do Gdańska, a właściwie do Gdańskich galerii Handlowych  nie przyjeżdżają klienci z rosyjskojęzyczni z Kaliningradu! Bardzo dobrzy klienci! Firmy polskie handlujące w innych branżach też zaczynają „dostawać” za politykę antyRosyjską! Komu to było i po co potrzebne? Aby minister Sikorski dostał stołek w Unii? My zwykli obywatele mamy cierpieć?

chroniczna_biegunka_fotolia_196683Na domiar złego, z całej Unii tylko nam się „dostało” Francja dalej handluje z Rosją i za 2 mld Euro sprzedaje broń (2 okręty Mistral) do Rosji, Austria „pod stołem, dogadały się” w sprawie wołowiny i wieprzowiny. Niemcy, Francja, Holandia, wysyłają warzywa do Rosji… A Polski sadownik i rolnik się załamuje… przypomniało mi się stwierdzenia „Pana Paprykarza”: Panie Premierze jak TERAZ Żyć? Jak wcześniej był dramat a teraz się „posramy” z warzywami i owocami.
Tychy na górze naprawdę nic nie obchodzą Ci na dole… Oj czarno to widzę czarno! a to dopiero początek.

 
 

statystyka