RSS
 

Wpisy z tagiem ‘prawem’

Prawo nie chroni klientów upadłych biur podróży

22 paź

Sad NajwyższyPrzeczytałem kolejny ciekawy artykuł na temat wyroku Sądu Najwyższego w sprawie: Marszałek Województwa kontra Skarb Państwa. To co czytam, zaskakuje mnie bo oznacza, ze Marszałek Województwa nie musi „ratować” klientów upadłego biura podróży, którzy zostali sami zagranicą? Wręcz turyści powinni się sami ratować?

Tekst poniżej:
Prawo nie chroni klientów upadłych biur podróży – wyrok Sądu Najwyższego
Po bankructwie biura, mimo unijnej dyrektywy, nie ma gwarancji sprowadzenia turystów do kraju.

– Za granicę trzeba jechać z zapasem pieniędzy, żeby mieć za co wrócić – to słowa sędziego SN Mirosława Bączka. Padły w uzasadnieniu wyroku w sprawie, jaką marszałek województwa wielkopolskiego wytoczył Skarbowi Państwa. Domagał się pieniędzy, które wydał na ściągnięcie z Egiptu w lipcu 2012 r. 400 klientów upadłego Biura Alba Tour.

Ludzki marszałek
Z gwarancji, którą miało biuro, marszałek wypłacił 209 tys. zł. Art. 5 ust. 4 ustawy o usługach turystycznych upoważnia go do rozdysponowania gwarancją na pokrycie kosztów powrotu turystów do kraju. W połowie tego roku dodano ust. 5a, który precyzuje, że w razie niewypłacalności biura marszałek angażuje się w organizację powrotu turystów, jeśli nie zapewnia go biuro.

Do sprowadzenia turystów musiał jednak dopłacić 270 tys. zł z własnego budżetu. I teraz zażądał ich od państwa…
…Prokuratoria Generalna odmawiała refundacji.
– Marszałek nie miał obowiązku ani wykładać własnych pieniędzy, ani sprowadzać turystów – mówił radca PG Konrad Borowiec.

SN przyznał mu rację.
– To trudny dla SN wyrok – zaczął sędzia Bączyk. – Z jednej strony marszałek działał szybko i humanitarnie, z drugiej uszczuplił budżet województwa. Zasadą jest, że organy władzy działają na podstawie i w granicach prawa, a nie możemy dopatrzyć się umocowana marszałka do organizowania powrotu. On miał tylko uruchomić pieniądze z gwarancji.

Sędzia wytknął też, że nie ma wciąż w Polsce systemu pełnej ochrony turystów. Marszałek wciąż bowiem nie ma jak sprawdzić, czy gwarancja pokryje powrót turystów biur, które zbankrutowały. Większość biur wykupuje zaś gwarancje na minimalnym wymaganym przez prawo poziomie…
Opublikowane przez: Rzeczpospolita w Trendy w turystyce · 21/10/2015 14:24:10

 

Prawo a niejednakowe

20 paź

SądZadziwia mnie już mało co, ale jednak czasem mnie coś zaskakuje… przede wszystkim zaskakuje mnie dowolność interpretacji i wykładni prawa i to w: Sądach!
Przykład konkretny dotyczący Biegłych Sądowych.
Jestem biegłym Sądowym w dwóch (2) Sądach Okręgowych, zakres ten sam. Wymagania dotyczące biegłych zgodnie z przepisami we wszystkich Sądach Okręgowych są takie same! Przynajmniej być powinny takie same, gdyż obowiązują te same przepisy dotyczące biegłych.
O ile w dwóch Sądach były wymagane praktycznie te same dokumenty, o tyle zaskoczył mnie Sąd Okręgowy w… Krakowie! gdzie również złożyłem dokumenty. Otwórz w Sądzie Krakowskim oprócz kompletu dokumentów, jest jeszcze… rozmowa z Panią Prezes?! Trochę mi to przypomina Casting ale… no dziwne. Przypominam, że wymagania są jednakowe we wszystkich Sądach Okręgowych. Zgodnie z treścią § 12.1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 stycznia 2005 r. w sprawie biegłych sądowych ( Dz.U. 2005.15.133) biegłym może być ustanowiona osoba, która:

1. korzysta z pełni praw cywilnych i obywatelskich;
2. ukończyła 25 lat życia;
3. posiada teoretyczne i praktyczne wiadomości specjalne w danej gałęzi nauki, techniki, sztuki, rzemiosła, a także innej umiejętności, dla której ma być ustanowiona;
4. daje rękojmię należytego wykonywania obowiązków biegłego;
5. wyrazi zgodę na ustanowienie jej biegłym.

Skąd zatem taka „rozmowa kwalifikacyjna”? jak należałoby to rozumieć? – nie wiem.
Również nieco dziwne jest podejście Sądów do sprawy dostarczenia stosownych dokumentów. Jedne Sąd pozwoliły mi przesłać dokumenty… a inny tylko osobiście. Inne poprosiły o kopie, uwaga: „Uwierzytelnione notarialnie” (w moim przypadku prawie 33 kartki). Zatem naprawdę trudno mi zrozumieć, jak to jest z tym prawem. Niby jest jednakowe, a w rzeczywistości jest inne w zależności od danego Sądu? Chyba niestety Tak.

Ktoś powie, „czepisz się Pan szczegółów”… nie do końca. Podobną sytuację mamy z interpretacją przepisów podatkowych w US, mogą być też w takiej samej sprawie sądowej dwa różne wyroki w zależności od Sądu. Co prawda zmieniło się to nieco w Sądach Karnych, gdzie mamy od 01.07.2015r zasadę: Kontradyktoryjności. Jednak czy Prawo nie powinno obowiązywać to samo i tak samo wszędzie? Bez jakże nam polskiej dowolności.

 

Jakiego chcemy Prawa

07 lip

PrawoDużo ostatnio słyszymy że mamy złe prawo, jest to związane z wyborami i tym, że Polacy są zmęczeni opcją polityczną, która sprawuje władzę i boją się konkurencyjnej partii.
Można krytykować wiele, jednak konstruktywna krytyka musi też przedstawiać rozwiązanie problemu, a nie tylko jego wadę czy narzekania na złe działanie.

Jakie zatem powinniśmy więc „Prawo” w Polsce?
1. Musi być sprawiedliwe, proste i zrozumiałe,

2. Powinno gwarantować szybkość postępowania,
3. Musi być dostępne dla każdego,
4. Nie powinno się w poszczególny przepisach wykluczać czy nakładać,
5. Musi być przestrzegane z poszanowaniem dobra człowieka,
6. Najważniejszą wartością w Prawie powinien być „Człowiek” gdyż prawo jest dla ludzi,
7. Powinno być trwałe, jednocześnie nadążające za zmieniającymi się czasami, technologią, gospodarką,
8. Prawo powinno być przejrzyste, jawne, równe dla każdego bez względu na status społeczny, bogactwo, stan finansowy, pełniona funkcję,
9. Prawo musi być przestrzegane przez wszystkich obywateli jednakowo,
10. Nikt nie może stać ponad prawem,

Wydaje się to być proste prawda? niestety tak obecnie nie jest. Zatem, jeśli chcemy zmieniać nasze prawo w Polsce musimy wiedzieć co i jak chcemy zmienić. Musi być to przemyślany proces, opierający się na nowoczesnych rozwiązaniach i patrzący w przyszłość.

 
 

statystyka