RSS
 

Archiwum kategorii ‘Przemyślenia’

A propos Wojsk Obrony Terytorialnej

30 wrz

Tak a propos Wojsk Obrony Terytorialnej.
Przypomniała mi się pewna piosenka z dzieciństwa – pasuje chyba dobrze?



 

Jak będzie wyglądała przyszłość przesyłek kurierskich?

27 kw.

Przemysł KEP czy też branża kurierska jak kto woli, będzie się w Polsce rozwijał. Kupujemy przez internet coraz więcej i coraz częściej. Świadczą o tym wszelkie nieoficjalne dane w 2018 roku było 550mln przesyłek kurierskich, do 440 mln oficjalnie zakładanych według raportów z przed kilku lat. Polubiliśmy zakupy internetowe i… fajnie.

Obecnie chyba każdy wie, że Kurier to ciężka i niewdzięczna praca – stąd powstały paczkomaty InPost a wszystko wskazuje na to, że kolejne firmy idą w tym kierunku – i to już się dzieje! To jest już realne Człowieka kuriera – zastępuj Paczkomat maszyna.

Czasem się zastanawiam, jak to będzie wyglądało dalej w przyszłości?

Przyszłością właściwie bliską przyszłością są drony i pojazdy autonomiczne, które dostarcza nam paczkę. Dron przyleci z dokumentami lub małą paczuszką, a samodzielny pojazd przywiezie nam duże paczki. Zapewne powstaną specjalne domowe skrzynki pocztowe z GPS-ami dla dronów, albo „wrzutnie” na takiego typu paczki.
I to jest już testowane, są projekty, są testy ale jeszcze droga tu daleka…

Kolejnym etapem technologicznym, pewnie będzie zlikwidowanie etapu dostawy na korzyść samo drukowania danych przedmiotów? Tu na szeroką skalę wkroczą drukarki 3D.
Nie będziemy czekali na dostawę, bo przedmiot sami dobie… wykonamy, wydrukujemy. Zamówienia będą zapewne polegały na zakupie odpowiedniego klucza informacji, jak taki przedmiot dana drukarka 3D ma wykonać. Przy czym będą to drukarki o wiele, wiele bardziej zaawansowane niż obecnie. Większe oraz bardziej precyzyjne i skomplikowane.
I to się dopiero rozpoczyna choć jeszcze w bardzo, bardzo mozolny sposób…

Może też powstać teleportacja obiektów nie żywych?
Zamawiam, kupuje i płacę… i otrzymuję w teleoprterze ogólnodostępnym lub własnym prywatnym. Czy będzie to przesyłane kwantowo z prędkością światła atom po atomie? – zapewne tak.

Zatem rola samych kurierów zostanie bardzo ograniczona a z czasem wyparta przez maszyny. Zostanie też zmieniony – zminimalizowany czas dostawy albo druku przedmiotów.

Aby to sprawdzić niestety jednak trzeba trochę poczeka… i kupować tradycyjnie czekając na kuriera, bo nawet Paczkomat ktoś musi uzupełnić, załadować.

 

Bezpieczna www z SSL

15 kw.

Czyli mam certyfikat SSL na własnej www

Ostatnio w świecie internetu, coraz bardziej popularne stają się… strony internetowe z certyfikatem SSL. Praktycznie wszystkie przeglądarki zaczynają takie certyfikaty wymagać (Mozilla Firefox, Internet Explorer, Chrome…). Nie jest też tajemnicą, że i wujek Google strony mające certyfikat SSL punktuje lepiej, wyżej.
Nie będę tłumaczył co to jest sam certyfikat, ale to powoli trzeba mieć!
Ogólnie sprowadza się toi do tego ze mamy https i ładną zieloną kłódkę na stronie…
Owszem jest to kolejne naciąganie klientów na nowy bajer… jednak co zrobić? – takie czasy.
Poszedłem za ciosem i w naszym biurze mamy już certyfikowane www choć i tak nie wszystkie. Instalacja samego certyfikatu wymaga trochę wprawy i znajomości tematu – Informatyk się przydaje!.
Ważną sprawą, jest też to jakie linki na własnej www się podłącza i czy są certyfikowane?
Niestety obawiam się, że ta nowa „moda” będzie coraz bardziej powszechniejsza a my właściciele stron www, certyfikaty musimy kupować…
Czy jest to naprawdę bezpieczne? Jakoś do końca nie mam przekonania! Czy ktoś na tym zarabia? – Na pewno… TAK! 😉
Zatem i ja na własnej stronie zainstalowałem też to „cosik”.

 

Co grozi za nielegalną organizacje wycieczki

16 sty

nielegalne organizowanie wycieczki

W dniu 01.07.2018 roku weszła w życie „nowa” ustawa o turystyce (Dz.U. z dnia 18.12.2017r poz. 2361 ustawa z dnia 24.11.2017 r. „o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych”). I tu pewne zapisy muszę pochwalić! ale po kolei…

W branży turystycznej szczególnie wśród Touroperatorów, wielu osobom niepodobna się i walczą z tak zwanymi „dzikimi organizatorami wycieczek”. Touroperatorzy mają ustawowe wpisy do rejestrów, zabezpieczenia gwarancyjne, ubezpieczenia… i tego wymaga prawo, ale to tez kosztuje…
A taki nazwijmy go umownie: „Janusz” robi sobie wycieczki bez wymaganych wpisów, bez gwarancji, bez ochrony dla Turystów zarabia na tym! i śmieje się wszystkim bezczelnie w twarz…
To nie jest uczciwe!
i do 01.07.2018 roku właściwie konsekwencje były minimalne!
Ale…
To się zmieniło wraz z nowa ustawą o turystyce! – Nasz „Janusz” nie jest już taki bezkarny dlaczego?
i tu muszę „rzucić” kilkoma artykułami nowej ustawy:

Art. 59. 1. Kto w podmiotach prowadzących działalność w zakresie organizowania imprez turystycznych lub ułatwiania nabywania powiązanych usług turystycznych bez wymaganego wpisu albo w przypadku działalności objętej zakazem, pełni funkcję członka:
1) zarządu, rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej spółki prawa handlowego,
2) zarządu, rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej spółdzielni,
3) zarządu fundacji lub stowarzyszenia
– podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

Art. 59.2. Tej samej karze podlega osoba, która prowadzi działalność gospodarczą w zakresie organizowania imprez turystycznych lub ułatwiania nabywania powiązanych usług turystycznych bez wymaganego wpisu albo w przypadku działalności objętej zakazem na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami lub jest przedstawicielem lub pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności.

Art. 60. Kto bez uzyskania zabezpieczenia finansowego na wypadek niewypłacalności zgodnie z wymaganiami, o których mowa w art. 7 ust. 2 pkt 1–3, prowadzi działalność w zakresie organizowania imprez turystycznych lub prowadzi działalność jako przedsiębiorca ułatwiający nabywanie powiązanych usług turystycznych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo karze pozbawienia wolności do lat 3.

Cóż, uśmiech „Janusza” znika… tak zwana „Trójka” (3 lata!) robi tu wrażenie prawda?
Ale to nie wszystko!

Jeśli nasz „Janusz” próbuje nieco przekłamywać już nawet jeśli legalnie prowadzi Biuro Podróży jako Touroperator, to:

Art. 55.1. Organizator turystyki lub przedsiębiorca ułatwiający nabywanie powiązanych usług turystycznych, który działa z naruszeniem obowiązków lub warunków określonych w art. 7, art. 8, art. 9 ust. 3 i 4 oraz art. 12 ust. 1 i 2 rozporządzenia nr 1177/2010, podlega karze pieniężnej w wysokości do 50.000 zł.
Art. 55.2.
Organizator turystyki lub przedsiębiorca ułatwiający nabywanie powiązanych usług turystycznych, który działa z naruszeniem obowiązków lub warunków określonych w art. 9, art. 10 ust. 2–5, art. 14 ust. 3 i 4 oraz art. 15 rozporządzenia nr 181/2011, podlega karze pieniężnej w wysokości
do 30.000 zł.

Owszem mogą być różnego rodzaju przypadki nad interpretowania czy zwykłej pomyłki… Jednak kary finansowe są już dotkliwe!
Nowa ustawa daje też dość potężne narzędzie karania nieuczciwych, „Dzikich organizatorów” a to właśnie z takimi osobami był spory problem!

Ustawa też podaje kiedy można organizować wycieczki i na jakich zasadach bez wymaganych gwarancji i wpisów do rejestru:

I tak:
Art. 3. Ustawy nie stosuje się do:
1) imprez turystycznych oraz powiązanych usług turystycznych, które są oferowane oraz których zamawianie i realizowanie jest ułatwiane okazjonalnie, na zasadach niezarobkowych i wyłącznie ograniczonej grupie podróżnych;
2) imprez turystycznych i powiązanych usług turystycznych nabywanych na podstawie umowy generalnej o organizowanie podróży służbowych zawieranej między przedsiębiorcą turystycznym a przedsiębiorcą w rozumieniu art. 431 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2017 r. poz. 459, 933 i 1132) albo podmiotem prowadzącym działalność odpłatną;
3) imprez turystycznych oraz powiązanych usług turystycznych trwających krócej niż 24 godziny, chyba że obejmują nocleg.

Kontrowersyjne jest co to znaczy: Okazjonalnie? oraz Ograniczonej grupie? czyli jakiej grupie?

nielegalne wycieczki

Reasumując:
Nowa ustawa daje „potężny bat” na nieuczciwych, jest „furtka w bramie” ale jest i „dziura w płocie”.

Czy zatem warto organizować nielegalnie Wycieczkę?
Ja odpowiem tak:
– 30.000 pln,
– 50.000 pln,
– ograniczenie wolności,
– 3 lata pozbawienia wolności.

[Warto przemyśleć powyższe konsekwencje]

***

 

Rok 2019 Wróżba Turystyczna

29 gru

Jak wiele osób… również i ja zastanawiam się co przyniesie nowy 2019 rok? Co będzie się działo w 2019 w Turystyce? Jakie zmiany wejdą w Turystyce, jakie nowości przyniesie 2019? Jak będzie wyglądała branża turystyczna w 2019 roku?

Zatem jak zwykle pod koniec starego roku taka… Turystyczna Wróżba na nowy 2019 rok. Zapraszam do zapoznania się…

Zacznijmy od Agentów…
Wielu Agentów realnie zrozumie, że ich czas dobiega końca… (wiek właścicieli, nowe technologie, nowe trendy, multi-Agenci…) Kilku Agentów połączy się w pewnego rodzaju spółdzielnie, konsorcja, formalne czy nie formalne ale będą!, zmusi ich do tego pewna „nowa rzecz” Agenci, mali Agenci zaczną wspólnie działać! broniąc swoich interesów i biznesu.
Duży multi-Agent odnotuje poważną stratę… A kolejny Multi-Agent bardzo umocni swoją pozycję na polskim rynku turystycznym, może nawet będzie myślał o ekspansji zagranicznej? Będzie to powód wielu problemów mniejszych Agentów.

Co będzie u Touroperatorów
Będą bardziej dotkliwe kontrole Urzędów Marszałkowskich oraz Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego, RODO itp… powodów będzie kilka w tym roszczeniowości turystów!
Na polskim rynku będzie chciał zaistnieć jeden z dużych światowych Touroperator, będą poważne rozmowy, starania, negocjacje jednak ostatecznie… do Polski nie wiedzie!.
Zniknie też jedne z niemieckich Touroperatorów, który bardzo mocno „rozpychał się łokciami” w branży… pojawią się tu głosy typu „a nie mówiliśmy, że nie da rady? że to się nie sprawdzi?…”
Ilość turystów będzie na podobnym minimalnie wyższym poziomie jak w roku poprzednim. U jednego, dwóch Touroperator pojawi się nowy system (system rezerwacyjny? obsługi klienta?), będzie wiele zamieszania medialnego przy tym… Będzie wychwalany, krytykowany a będzie to realnie działająca sztuczna inteligencja. Coś takiego typu WOW!!! (ŁAŁ!!!)

Przewoźnicy
– Kolejowi,
Rodzimy przewoźnik zrobi długo oczekiwaną i krytykowaną usługę w swoich pociągach czyżby darmowe Wi-Fi w Pendolino…? Usługa ta jednak będzie wykonana byle jak i będzie sporo krytyki…
Polskim rynkiem kolkowym zaczną się interesować kolejni prywatni i państwowi przewoźnicy zagraniczni. Będą pomysły będą rozmowy…
W dużej tajemnicy uruchomione zostaną przewozy towarowe Cargo, będzie to mało polityczne ale dochodowe połączenie!

– Lotniczy,
Rodzimy przewoźnik otworzy kilka bardzo ciekawych połączeń w tym jedno szczególnie się wyróżni swoim wakacyjnym zainteresowaniem… będzie to bliski wschód? Połączenie to początkowo nie zauważone, stanie się hitem roku!
Wejdą nowi dwaj niewielcy przewoźnicy na polskie niebo, będą to nie duże tanie linie lotnicze jednak zostaną zauważone.
Duży „zielony przewoźnik” po wielu kolejnych trudnościach, rozwiąże problemy i umocni swoją pozycję nr 1 w Polsce. Kolejny „Fioletowy przewoźnik”, rozbuduje w Polsce swoje bazy, nie będzie tu wiele nowych kierunków jednak jego pozycja stanie się również bardzo mocna i stabilna.
Na świecie pojawi się „religijna linia lotnicza” będzie to niewielka ciekawostka, jednak bardzo komentowana, chwalona i też krytykowana.

– Autokarowi,
Ogólnie będzie to dobry rok dla przewoźników, może na to wpłynąć jakaś sytuacja klimatyczna? pogodowa? duże wydarzenie?…
Przewoźnicy będą zmieniali swoje autokary na bardziej komfortowe z wyższym standardem, wymagać tego będą pasażerowi oraz konkurencja.
Wycofa się z polski duża firma autokarowa serwisująca, produkująca autokary… Przewoźnicy będą mieli tu sporo problemu z serwisem nowych autokarów.
Jedna z Polskich fabryk autokarów będzie miała jakieś zmiany, łączenia itp…
Będzie duża fuzja? połączenie? kooperacja przewoźników?, jednak nie skorzystają z tego klienci gdyż będzie tu pewne porozumienie cenowe.
Duży „zielony przewoźnik” wykupi kilka mniejszych firm… choć jego zyski nie będą takie jak oczekiwał i skoryguje swoje ceny biletów dostosowując do polskich realiów.
O polskie drogi powalczy „nowy żółty przewoźnik”, ale będzie to pod koniec roku (roku 2019) i rozmowy się przedłużą…

Hotele, Hotelarze,
Będą mieli udany rok, sporo turystów zarówno polskich jak i z zagranicy doceni walory Polski. Sprzyjać temu będzie kilka długich weekendów. Do Polski wejdzie nowa sieć hotelowa, coś „dość egzotycznego”.
W kilku hotelach wynikną drobne skandale… Pod koniec roku, wejdzie nowa ustawa o usługach hotelarskich. Hotelarze będą bardzo krytyczni do nowych przepisów… będzie tu wiele niejasności, pytań…

Klienci
Czasy dobrego fajnego klienta, to już historia…
Będą nierealne wymagania klientów, duże narzekania, wymagania, „bo mi się należy…” jednak będą to nierealne wymagania, za które klienci nie chcą płacić ale chcą to mieć.
Wśród klientów przyjmie się „nowy kierunek na Bałkanach – Albania?” oraz jedne z kierunków na bliskim wschodzie… Liban?!
Ilość turystów, klientów będzie na podobnym poziomie jak w poprzednim roku z minimalnie większą ilością… Coraz więcej będzie zamówień składanych elektronicznie oraz samodzielnie wybieranych składników ofert. Klienci sami będą powoli sobie „łączyli” usługi tworząc własną ofertę. Będą im w tym pomagały nowe narzędzia ze sztuczną inteligencją, jedno z tych narzędzi zrobi duży „szum reklamowy”.
Turyści będą tradycyjnie wyjeżdżać: Egipt, Tunezja, Turcja, Hiszpania, Włochy, nieco osłabnie Bułgaria i Chorwacja, za to nowe kierunki zafascynują: Albania? i Liban?. Będzie również zainteresowanie klientów Ubezpieczeniami oraz Azją…

Reklamacje, skargi, sądy.
Tendencja jest niestety wzrostowa, coraz częsciej będziemy czytać o skargach, reklamacjach nawet tych bardzo absurdalnych. Turyści niestety będą jeszcze bardziej roszczeniowi będą się „czepiali” nawet takich sprawa jak wysyłane e-maile a na tej podstawie i RODO!
Pojawią się pierwsze sprawy dotyczące Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego a nawet „Walka” z Urzędami Marszałkowskimi i ich decyzjami.
Będą kolejne sprawy sądowe przeciwko Touroperatorom, będzie jedna sprawa nagłośniona medialnie dotycząca dużego organizatora.

No i właśnie taki będzie 2019 rok…

PS.
Jednocześnie podsumowując 2018 rok… sprawdziłem poprzednią wróżbę. Sprawdziło się z tego około 90% zatem była to całkiem dobrze trafiona wróżba!  😉

***

 

Biegły Radca Adwokat

21 gru

Parę dni temu, miałem ciekawą rozmowę z pewnym Radcą Prawnym… (tu serdecznie pozdrawiam Pana Radcę Bartłomieja)… Rozmawialiśmy o Radcach, Adwokatach, Biegłych zakresie ich funkcji, kompetencji i możliwości.
Naszej rozmowie przysłuchiwała się osoba postronna, która ciekawie to podsumowała – gdyż nie znała tych drobnych różnic.
Ale faktycznie… jaka jest różnica dla przeciętnego Kowalskiego?
Może tak… w prosty sposób „okiem laika”…

BIEGŁY SĄDOWY
Biegły sądowy (w skrócie nazywany biegłym) – to osoba posiadająca bogate doświadczenie zawodowe i uznana za eksperta (specjalistę) w zakresie swojej działalności (danej dziedziny, specjalności), powoływana przez Sąd w celu przedstawiania fachowych opinii o okolicznościach mających znaczenie dla wyniku sprawy sądowej, a których wyjaśnienie wymaga specjalistycznej wiedzy. Biegłym sądowym w danej sprawie może być wyznaczona przez sąd:
* osoba figurująca na liście biegłych prowadzonej przez prezesów sądów okręgowych (tzw. biegły z listy),
* inna osoba, która posiada odpowiednią wiedzę w danej dziedzinie nauki (tzw. biegły ad hoc),
* instytucja naukowa lub specjalistyczna (tzw. biegły instytucjonalny).

W praktyce często zdarza się, że strony postępowania przedstawiają sądowi tak zwane: „opinie prywatne”, to znaczy sporządzone przez osoby, których sąd nie powołał na biegłych (czyli Ekspertów, Specjalistów). Opinie takie nie stanowią dowodu w postępowaniu, chyba że sąd uzna, że należy powołać ich autorów na biegłych.
(na podstawie: wikipedia.org)

RADCA PRAWNY
Radca prawny – to wolny zawód zaufania publicznego zajmujący się świadczeniem pomocy prawnej, w szczególności polegającej na udzielaniu porad i konsultacji prawnych, sporządzaniu opinii prawnych, opracowywaniu projektów aktów prawnych oraz występowaniu przed sądami i urzędami w charakterze pełnomocnika lub obrońcy.
(na podstawie: wikipedia.org)

ADWOKAT
Adwokat – to prawnik świadczący pomoc prawną, w szczególności polegającą na udzielaniu porad prawnych, sporządzaniu opinii prawnych, opracowywaniu projektów aktów prawnych oraz występowaniu przed sądami i urzędami. Adwokatów nazywa się potocznie obrońcami sądowymi.
(na podstawie: wikipedia.org)

Podsumowanie
Biegły wydaje niezależną opinię na dany temat (pytanie Sądu, Strony, Stron) a Radca Prawny / Adwokat, „broni” lub „atakuje” w imieniu danego, swojego Klienta. Radcę prawnego można też zatrudnić (np. we własnej firmie) a z pomocy Adwokata tylko skorzystać.

Oczywiście różnic między Adwokatem a Radcą jest nieco więcej… ale, te dwie korporacje są do siebie bardzo zbliżone. Kiedyś tylko Radca prawny mógł występować w sprawach pracy a tylko Adwokat w sprawach karnych, obecnie jest to już zniesione… zatem bardzo się zaciera różnica między Radcą a Adwokatem. Często też Adwokat z Radcą stają przeciwko sobie w sporze a dokładniej reprezentując swoich klientów. (Może też być spór: Adwokat kontra Prokurator lub Radca Kontra Prokurator).

I na zakończenie taka mała ciekawostka. Radcę i Adwokata można w Sądzie  rozróżnić po kolorze żabotu do jego togi (tego czarnego płaszcza). Kolor żabot polskich strojów sądowych:
Adwokat – kolor zielony,
Radca prawny – kolor niebieski,
Sędzia – kolor fioletowy,
Prokurator – kolor czerwony,
Radca i starszy radca Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa – kolor błękitnoszary,
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego – barwy narodowe, kolory biały i czerwony,
Biegły Sądowy – togi nie używa.

 

Skarga i Reklamacja

25 lip

Nowa ustawa o turystyce już obowiązuje, zaczęły się też pierwsze kontrole ale i pierwsze… skargi i reklamacje.

Jako Biegły Sądowy z zakresu Turystyki i Hotelarstwa oraz jako Rzeczoznawca usług Turystycznych, zdarza mi się czytać różnego rodzaju skargi i reklamacje. Z przykrością muszę stwierdzić, że… forma składanych skarg i reklamacji jest daleka od ideału czy choćby od poprawnej formy. Nawisem mówiąc, daleka jest często od jakiejkolwiek formy… o ortografii i stylistyce często nie wspominając…
Tegoroczne reklamacje/skargi, zaczynają bardziej przypominać „Barwne opisy z wakacji” ala… historie z serialu: „Trudne sprawy”.

Najpierw może kilka wyjaśnień i definicja:

Skarga
1. Zażalenie się, użalanie się, uskarżanie się, obwinienie, oskarżanie kogoś o coś, Słuszna uzasadniona skarga, Skargi klientów na złą jakość pieczywa. Skargo na  młodzież,. Pójść na skargę, ze skargą do kogo.
2. pismo skierowane do sadu, do jakiejś jednostki administracyjnej w określonej sprawie: Wnieść skargę, skarga apelacyjna, rewizyjna, oddalić skargę.
(Mały słownik języka polskiego PWN Warszawa 1968)

Skarga
1. Wypowiedź, w której ktoś uskarża się na coś,
2. Obwinianie kogoś o coś,
3. Akt oskarżenia prywatnego w procesie karnym lub powództwo w sprawie cywilnej,
4. Środek odwoławczy przysługujący stronom i innym uczestnikom postępowania przed określonym organem, zmierzający do zmiany lub uchylenia orzeczenia tego organu.
(źródło: sjp.pwn.pl)

Skarga – w znaczeniu ogólnym, wypowiedź, w której ktoś uskarża się na coś. W języku prawnym mianem skargi nazywa się odformalizowany środek kontroli w postępowaniu administracyjnym, który przysługuje każdemu podmiotowi. Przedmiotem skargi może być w szczególności zaniedbanie lub nienależyte wykonywanie zadań przez właściwe organy albo przez ich pracowników, naruszenie praworządności lub interesów skarżących, a także przewlekłe lub biurokratyczne załatwianie spraw. O tym, które organy są właściwe do rozpatrzenia danych skarg, przesądza Kodeks postępowania administracyjnego oraz przepisy szczególne.
(źródło: pl.wikipedia.org)

Reklamacja
Zażalenie, skarga na zła jakość lub ilość towaru, z powodu jakiejś niedokładności, np. w rachunkach, naruszenie czyjegoś prawa itp. (wnieść reklamację, wystąpić z reklamacją).
(Mały słownik języka polskiego PWN Warszawa 1968)

Reklamacja
1. Zwrócenie się do dostawcy, producenta, wykonawcy usługi w sprawie ujawnionych wad towaru, niedokładności w dostawie, w rachunku, w wykonaniu usługi itp. z żądaniem naprawienia szkód,
2. Zażalenie, skarga złożone w tej sprawie.
(źródło: sjp.pwn.pl)

Reklamacja (łacińskie: reclamatio „wołanie, sprzeciw” od reclamare „głośno protestować, odbrzmiewać” – w znaczeniu potocznym żądanie klienta kierowane do sprzedawcy lub wykonawcy usługi, pozostające w związku z niezadowalającą jakością towaru lub nienależytym wykonaniem usługi – przede wszystkim żądanie wymiany, naprawy towaru lub ponownego wykonania, ewentualnie „poprawienia”, usługi, jak również żądanie zwrotu całości lub części kwoty uiszczonej tytułem ceny/wynagrodzenia. …
(źródło: pl.wikipedia.org)

I takie jest znaczenie skargi.

Ciąg dalszy nastąpi…

 

Prawda czyli co?

30 cze


Prawda

Podczas ciekawy rozmów z pewnym Panem Andrzejem, padło pytanie:
– A co to właściwie znaczy: Prawda.

Cóż jako człowieka dociekliwego zastanowiło mnie to, jak faktycznie rozumiemy słowo „Prawda”? czym jest dla nas określenie „Prawda”, co to jest ta „Prawda” ?

No to może najpierw Wikipedia:
„Prawda – według klasycznej definicji właściwość sądów polegająca na ich zgodności z faktycznym stanem rzeczy, których dotyczą.” …
(pl.wikipedia.org)

Słownik Języka Polskiego PWN.
Prawda:
1. «zgodna z rzeczywistością treść słów, interpretacja faktów, przedstawienie czegoś zgodne z realiami»
2. «to, co rzeczywiście jest, istnieje lub było»
3. «zasada dowiedziona naukowo lub wynikająca z doświadczenia, uważana powszechnie za niepodważalną»
(sjp.pwn.pl)

Święty Tomasz z Akwinu:
prawda intelektu to zgodność intelektu i rzeczy w tej mierze, w jakiej intelekt twierdzi, że jest to, co jest, lub że nie ma tego, czego nie ma”
(http://katedra.uksw.edu.pl/posiedzenia/19pos.htm)

mały Słownik języka polskiego PWN – Warszawa 1968
Prawda – zgodność z rzeczywistością, prawdziwość, brak kłamstwa, fałszu, udawania,…
to, co prawdziwe, zgodne z rzeczywistością , mające potwierdzenie w obiektywnej rzeczywistości…

i na koniec moja ulubiona „prawda” choć nie jestem wierzący:
„góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy:
święta prowda,
– tyż prowda
– i gówno prowda
„.

ks. Józef Tischner

 

Zmarła Irena Szewińska

30 cze

Irena Szewińska

Irena Szewińska
24.05.1946r ~ 29.06.2018r

 

Ludzie przychodzą… i odchodzą. Taka jest kolej wszechrzeczy.
Jednak niektóre osoby mamy okazje poznać i stąd kiedy słyszymy o jej śmierci, jest nam nieco bardziej przykro. Dzisiaj w nocy 29.06.2018 roku zmarła Irena Szewińska.

Wielka gwiazda polskiego sportu, lekkiej atletyki (biegów).

Lekkoatletka specjalistka w biegach sprinterskich i skoku w dal, po zakończeniu kariery działaczka krajowych i międzynarodowych organizacji sportowych. Dama Orderu Orła Białego.
Choć mało kto wie, że Pani Irena urodziła się w Leningradzie (obecny: Sankt-Petersburg, Rosja), a jej rodzice pochodzili: Matka z Kijowa, Ojciec z Warszawy i poznali się… w Uzbekistanie.

W swojej karierze „biegowej” Irena Szewińska, aż 10 razy poprawiała rekordy świata!
Siedmiokrotna (7) medalistka igrzysk olimpijskich (3 medale złote, 2 srebrne i 2 brązowe).
Dziesięciokrotna (10) medalistka mistrzostw Europy (10 medali na otwartym stadionie i 3 w hali)
Wielokrotna reprezentantka Polski w meczach międzypaństwowych i Pucharze Europy
W latach 1965–1979 zdobyła 24 medale mistrzostw Polski w biegu na 100 metrów, 200 metrów, 400 metrów, w sztafecie 4 × 100 metrów oraz w skoku w dal.

Miałem okazję osobiście poznać Panią Irenę na półmaratonie w Pile i wrażenie Pani Irena zrobiła na mnie dobre:
Wysoka, elegancka i dystyngowana Pani, miła, choć… już w starszym wieku. Chętnie rozmawiała, choć nie wiele mówiła rozdając Autografy… Widać było jej zaskoczenie, ale też i chyba nieco radości, że mimo jej lat i zakończonej już kariery… nadal prosiliśmy o autograf taką dawną Gwiazdę. 
Pani Irena zarówno autografem jak i zdjęciami z nią sprawiła nam wiele radości – a myślę, że i my jej tym gestem sprawiliśmy też radość! Pamiętaliśmy o niej, i będziemy pamiętali… Wielka osoba – wielka gwiazda, prawdziwy sportowiec – biegacz.

 

Jak się nie ma co się lubi

22 cze

Cytat dzisiejszego dnia… mojego ulubionego Mistrza spokoju duszy i emocji…


„Jak się nie ma co się lubi? – to nie lubi się i tego co się ma!”


Autor:

Andrzej Poniedzielski – „Elegancka piosenka o szczęściu”

 

 

 

Złota rada dla początkującego pilota wycieczek

26 maj

Kilka dni temu, na grupie Facebooka dedykowanej dla Pilotów, Przewodników, Rezydentów, Specjalistów, Biur Podróży… (mam nadzieję, że nikogo tu nie pominąłem 😉 ukazał się ciekawy wpis.

Jakie są Wasze doświadczenia, co jest istotne? Dokończ zdanie: moja złota rada (rady) dla początkujących pilotów wycieczek to:…

Nad takim tematem zastanawiałem się sam od dawna! Zarówno osobiście – sam dla Siebie, jak i dla Praktykantów, których też uczę, szkolę i… tłumacze im sprawy Pilotażu.
Może zatem po kolei kilka takich „złotych rad” z opisem, rozwinięciem dlaczego taka akurat rada 😉

1. Nigdy nie mówić jeśli nie jest się czegoś pewnym. Albo zawsze mówić, że „coś zależy od…. może być tak albo tak”.
Turyści uwielbiają, gdy się coś akurat nie sprawdzi, jest inaczej, jest inne niż miało być. Wtedy są o to powody do pretensji, albo marudzenie.

2. Nie dać się nabrać na gierki typu „ja tez bylem pilotem/przewodnikiem” i robiłem to inaczej.
Zawsze należy być pewnym siebie i tego co się robi, najlepiej być w 100% a nawet w 120% pewnym słuszności. Turyści muszą być pewni, że wiesz co mówisz i co robisz jesteś tu „Przednikiem stada!” Jeśli coś jest inaczej no cóż trzeba improwizować.

3. Miej zawsze wszystko „na piśmie” i na wszystko miej pisemne potwierdzenie. Od Biura, od nauczyciela, od hotelu, od Turysty, od Uczestnika itd...
Niestety ale trzeba wszystko mieć „na papierze”, jak jest dobrze – to jest dobrze, ale jeśli coś wyniknie?, coś się stanie? ludzie mają jakąś „dziwną sklerozę”, nie pamiętają, nie przypominają sobie…
Niestety Polacy są coraz bardziej roszczeniowi i takie zabezpieczenie w postaci dokumentu „na piśmie” to jedyna przed tym realna obrona!
Dokument taki udowodni Twoją rację! a w sytuacjach krytycznych, ochroni Cię w Sądzie, Prokuraturze, Policji…

4. Licz pieniądze po 3 razy, 3 razy dziennie.
Rozrządzasz cudzymi pieniądzmi (Biura Podróży, uczestników) i za nie odpowiadasz. Nie może być tu sytuacji zgubiłem?> wydałem? nie wiem gdzie ile i na co…

5. Nigdy nie spoufalaj się z Turystami, Uczestnikami… i uważaj z kim zawierasz znajomości.
Turyści są bardzo mili jeśli mają w tym własny interes, coś chcą coś potrzebują. Jednak chwilę później idą do swoich kolegów, koleżanek i zapominają o przysłudze Pilota, często tez chwalą się co im się udało „zdobyć” a cała reszta będzie miała o to pretensje i uwagi. I reklamację masz gwarantowaną…
Wszyscy Turyści muszą być równo traktowani, nie ma lepszych, gorszych, znajomych itd… wszyscy maja to samo i te same świadczenia.
Nie warto też wyjawiać zawodowe czy prywatne szczegóły, bo nie wiadomo kto i co z taką wiedzą zrobi… co napisze? i do kogo? lub to napisze gdzie?.

6. Nie wyręczaj Turystów we wszystkim, ogranicz to do minimum oczywiście przy zdrowym rozsądku.
Nigdy nie uda Ci się zadowolić Turystów w 100% i  tak będą mieli „o coś” pretensję. Tacy niestety są polscy turyści…

7. „Głupich pilotaży” się nie bierze. Nie jedź razem z organizatorem.
Naprawdę zastanów się 3 razy, zanim pojedziesz z tanim biurem podróży. Choćbyś był podręcznikowym ideałem pilota, taka „tania wycieczka” nigdy nie spełni wyobrażeń turysty… czyli będą skargi i reklamacje! A wycieczki typu: groupon – są najtańsze, po kosztach i najniższej jakości.
Nie bierz pilotażu jeśli masz wątpliwość co do organizatora, czy przygotowania wycieczki, organizacji wycieczki – zwykle są potem problemy od organizacji, po wypłacenie za pilotaż. Dodatkowe Twoje koszty, stres, nerwy… Oceń czy program jest do zrealizowania.
Organizator… ma zorganizować wyjazd, a podczas wspólnego wyjazdu często będzie Cię pooprawiał, utrudniał, przejmował twoje kompetencje, ewentualnie „po cichu uczył się” twojej pracy, trasy, kraju itd… A na statu – jest tylko 1 Kapitan!

8. Z Kierowcą/Kierowcami staraj się żyć dobrze.
Tak naprawdę na całej wycieczce, to jedyne osoby, które w razie problemów staną po Twojej stronie i uratują Ci cztery Litery… – i przed szefem, i przed turystami. Z Kierowcą/Kierowcami tworzysz  załogę! Załoga pracuje wspólnie i razem. Oczywiście nie jesteś też chłopcem na posyłki kierowców 😉
Współpracuj z kierowcami. Jeśli nie znasz trasy, jedziesz gdzieś pierwszy raz – powiedz to Kierowcy, Kierowcom, ale jeśli dobrze znasz trasę – to nie bój się postawić na swoim.

9. Graj fair ze „starszymi” kolegami (Pilotami) i zachowaj właściwa etykę w pracy.
Jeśli postępujesz „w porządku”, dzisiaj Ty pomożesz innemu Pilotowi? innym razem On (lub ktoś inny) pomoże Tobie. „Dziaka konkurencja” między pilotami (pilotkami) naprawdę nie ma sensu…

10. Nie bój się podejmować decyzji, bo dobra decyzja to szybka decyzja. Zapomnij o „nie wiem co zrobić, nie mogę, nie umiem…”.
Jako Pilot Wycieczek, musisz podejmować czasami szybkie decyzje do zmieniających się okoliczności… Musisz się uczyć, douczyć, być zaradny, a czasami wręcz być geniuszem i to cudotwórcą!

11. Jadąc zagranicę, przygotuj się kulturowo, sprawdź koszty…
Sprawdź np. jakie są koszty roamingu (za swoją komórkę Ty płacisz!), jakie są zwyczaje ogólnie przyjęte, „nie pisane”. Przygotuj się o danym kraju, miejscu, regionie… Dobre przygotowanie procentuje, złe i słabe rodzi trudności i improwizację.

12. Nie zrażaj się pierwszymi niepowodzeniami.
Niestety, „nie od razu Kraków zbudowano”, a nie myli się ten co nic nie robi! Doświadczenie i czasem wiedza przychodzi z czasem, z kolejnymi wyjazdami. Nikt tez z nas nie jest doskonały – ale warto do takiej doskonałości dążyć, starać się być ja najlepszym.

13. Trzymaj fason, „Człowiek na poziomie powinien trzymać się w Pionie!”
Zawsze i wszędzie bądź kulturalny, wychowany, trzymaj Poziom! Do turystów tylko Per Pani i Pan… Nie pije się w Pracy i na pewno nie z Turystami!!!

14. Staraj się traktować Turystę, tak jak chciał(a)byś, żeby była traktowana Twoja babcia/mama/tata na wycieczce, wczasach.
Nie zapominaj o tym, że to co jest dla Ciebie oczywiste, Turysta musi się tego czasem dopiero nauczyć, poznać, zrozumieć. A ogólnie: Turysta to też człowiek.

Serdeczne podziękowania dla: Sławomira, Olgi, Larysy, Tomka, Gracji, Natalii, Karoliny…
Których rady tu zebrałem, napisałem i dodałem też swoje.

Zapraszam też do komentarzy…

 

Zmarł Stephen Hawking

14 mar

Stephen Hawking
Zmarł dzisiaj wielki człowiek: Stephen Hawking. Człowiek, który problemy kosmologii i tematy „czarnych dziur” umiał objaśniać i opowiadać o nich w sposób ciekawy i zrozumiały. Bardzo lubiłem oglądać programy z jego udziałem… Mimo, iż zmagał się z chorobą, pisał książki, uczestniczył w programach miał też swoiste poczucie humoru. Na pewno jest to wielka strata dla nauki, ale i dla ludzkości… i ludzi głodnych wiedzy.
Stephen Hawking 08.03.1942r ~ 14.03.2018r

 

Nie: Musi – a Może!

02 mar

Pewna rozmowa telefoniczna skłoniła mnie do przemyślenia. Osoba czymś zainteresowana usilnie wmawiała mi, że ktoś coś „musi”, że ja coś „muszę”…
Otóż: Nie!
Praktycznie nic nie MUSIMY! ale… MOŻEMY!

np. Kurier nie MUSI a może przyjechać po paczkę! – i jest to subtelna ale… jednak różnica duża różnica!
Ponoć MUSIMY jedynie kiedyś umrzeć! 😉

No to definicja (sjp.pwn.pl):
Musieć
1. Być zmuszonym do czegoś, nie mieć wyboru.
2. Uznawać coś za potrzebne, uważać coś za swój obowiązek.
3. Koniecznie chcieć.
4. Być prawdopodobnym, być pewnym, np. Musiałeś o tym słyszeć.

Uwagi własne:
1. Zwykle mamy w danej sytuacji: możliwość wyboru.
2. Coś jest potrzebne, lub też nie… z obowiązku się wywiązujemy lub też nie.
3. Czegoś chcemy, pragniemy co nie oznacza, że to dostaniemy, mamy.
4. Prawdopodobieństwo wskazuje na pewną sytuacje co nie oznacza jej zaistnienie np. Mogłeś o tym nie słyszeć.

A co na to przepisy?
I tu mamy Kodeks Karny, który wręcz zabrania danej osoby do zmuszania! tak, tak, nie można nikogo zmuszać! do czegoś!

Dz.U.2017.0.2204 t.j. – Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny
KK. Art. 191. Zmuszanie do określonego zachowania, zaniechania lub znoszenia.
§ 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 1a. Tej samej karze podlega, kto w celu określonym w § 1 stosuje przemoc innego rodzaju uporczywie lub w sposób istotnie utrudniający innej osobie korzystanie z zajmowanego lokalu mieszkalnego.
§ 2. Jeżeli sprawca działa w sposób określony w § 1 w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 3. Ściganie przestępstwa określonego w § 1a następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Reasumując,
Nikt do niczego nie ma prawa nas zmuszać, czyli nie: Muszę / MUSIMY…. a MOGĘ / MOŻEMY.
Zmuszał do określonych czynności wbrew jego woli np. Pan swojego Niewolnika, jednak przypomnę tu, że niewolnictwo zostało zakazane ostatecznie w 1962 roku przez Ligę Narodów (poprzedniczka ONZ). Pierwszym państwem, które zniosło niewolnictwo była: Francja w 04.02.1794 roku a ostatnim krajem który zniósł niewolnictwo była Mauretania w 1981 r.
Z Polskich przepisów jasno tu też wynika, że przymuszanie kogoś do czegoś wbrew jego woli jest karalne! (pozbawienie wolności do lat 3!).

Zatem nie ma racji, ktoś kto mówi nam, że coś Musimy! 😉 …my Możemy!

 

Niefrasobliwość Biur Podróży

30 sty

Minął już rok odkąd istnieje Turystyczny Fundusz Gwarancyjny. Nie będę komentował istoty i potrzeby tego rozwiązania bo jestem tu zdecydowanym przeciwnikiem – gdyż pod pozorem ochrony klientów kilka osób ma „dobre posady” a Państwo kolejny „haracz” do Biur Podróży” w postaci łącznej 40 mln pln!
Ale…
Zadziwia mnie niefrasobliwość właścicieli Biur Podróży, Turystyczny Fundusz Gwarancyjny (TFG) jest i do wszystkich touroperatorów bez wyjątków wysyłano pismo na temat deklaracji, składek, zmiany przepisów i obowiązków w tym względzie. I jaki mamy efekt?

Po 12 miesiącach funkcjonowania TFG:
Na 4506 Biur Podróży (TourOperatorów – Organizatorów wycieczek):
– 20 (czyli: 0,44%) organizatorów turystki Urzędy Marszałkowskie na Wniosek TFG wykreśliły z rejestru Touroperatorów,
– ponad 200 (czyli: 4,44%) biur podróży zostało wezwane do uregulowania zaległych składek,
– około 1000 (22,19% !!!) Touroperatorów zostało wezwanych do uzupełnienia już złożonych deklaracji i uzupełnienia złożonych składek,

– również zostało złożonych 170 (3,77%) wniosków o wykreślenie z rejestru Touroperatorów z zakazem prowadzenia działalności na trzy (3) lata.

Dodam tylko, że kary mogą być tu bardziej „dotkliwe”, gdyż w ustawie i przepisach dotyczących TFG są zapisy następujące:

* Na podstawie art. 10g ust. 2 ustawy o usługach turystycznych, w przypadku niewykonania obowiązku terminowego składania deklaracji lub opłacania należnych składek, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wzywa pisemnie organizatora turystyki lub pośrednika turystycznego do złożenia deklaracji lub dokonania płatności, w terminie nie dłuższym niż 14 dni od dnia otrzymania wezwania.
Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny jest uprawniony do dochodzenia należnych składek wraz z odsetkami.

* W przypadku uchylania się przez organizatora turystyki lub pośrednika turystycznego od obowiązku złożenia deklaracji lub opłacenia składki w wyznaczonym terminie, marszałek województwa z urzędu lub na wniosek Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wydaje decyzję o wykreśleniu przedsiębiorcy z rejestru oraz o zakazie wykonywania działalności objętej wpisem do rejestru przez okres 3 lat (art. 9 ust. 3 pkt 1 i 1a ustawy o usługach turystycznych).

* Zgodnie z art. 45d ustawy o usługach turystycznych, kto zaniża wysokość należnej składki w deklaracji, o której mowa w art. 5 ust. 1 pkt 5, składanej do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

UFG – to Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w którego skład wchodzi TFG.

Jak tłumaczą swoje zaniedbania i braki Touroperatorzy?
Najczęściej jest to formuła, że nie wiedzieli o nowych przepisach i stąd brak deklaracji czy składek…
Dla mnie osobiście jest to tłumaczenie – dziecinne!

Można by powiedzieć, że temat był znany bardzo szeroko w Turystyce, wielokrotnie opisywany, komentowany, wywoływał wiele dyskusji i kłótni, był tłumaczony, że TFG jest i trzeba będzie wykonywać deklaracje, nawet gdy nie organizowaliśmy wycieczki tzw. „deklaracja zerowa”.
Jest to poważna sprawa i nie można ignorować TFG bo konsekwencje mogą być tu bardzo nieprzyjemne.
Dodatkowo… przypomnę, że sam TFG informował pisemnie wszystkich Touroperatorów!!!

Mimo tego, jak widać cześć właścicieli Biur Podróży zbagatelizowała zagadnienie i teraz… może mieć tego przykre konsekwencje!
Jak inaczej tego nie nazwać jak – niefrasobliwość?

 

A ja wiem lepiej…

22 sty


Od pewnego czasu na kilku forach dyskusyjnych, na Facebooku, na temat Turystyki pojawiają się dość „ciekawe osoby” taki klan trochę wzajemnej adoracji:

– Pilotka wycieczek, która „porzuciła grupę” podczas trwania własnej wycieczki…
– Przewodnik górski, który uważa, że reklamacje można przyjmować na serwetce w schronisku… a urzędy mają obowiązek to respektować…
– Wulgarny pilot wycieczek, który nie wie, że biura podróży można sprawdzić w rejestrze ministerialnym…

I tego typu kilka innych osób… przy czym bardzo kłótliwych, aroganckich, szyderczych, nie przyjmujących żadnego stanowiska do siebie… nie, to nie wyborcy PiS 😉 a osoby z Turystyki. Ot taki żart! Tacy „forumowi wichrzyciele”, żeby nie powiedzieć dosadniej.

Nie byłoby w tym nic ciekawego, gdyby nie to, że wypowiadają się na tematy w których sami „pokazali” swoją niedoskonałość, głupotę, brak kultury, brak profesjonalizmu… A chcą pouczać innych!? i są to często dość poważne tematy. Przy czym często robią to w sposób chamski, a wręcz wulgarny…

Lubię porozmawiać z osobami, z którymi może się i nie zgadzam? – ale wysłucham, zastanowię się, może się czegoś dowiem, nauczę. Problem w tym, że niestety ta grupa osób w Turystyce ma bardzo wyolbrzymione zdanie o sobie, zjadła wszelkie rozumy… a nie idzie za tym ani doświadczenie życiowe ani doświadczenie zawodowe. Te osoby organizują, tworzą programy i wycieczki, oprowadzają turystów… Aż się boje co robią faktycznie? Jednak potem często, naprawdę często, okazuje się że prosta sprawa przerasta takie osoby i staje się krytyczna. Zarówno dla otoczenia jak i klientów.
Rozumiem, że błądzić to rzecz ludzka… ale do błędów trzeba umieć się przyznając, wyciągnąć z nich doświadczenie, konsekwencje, przyjąć z pokorą taką naukę.

Te osoby jednak tego nie rozumieją…
Po co zatem ich chęć wypowiedzi? zaistnienia? – nie wiem, i zrozumieć tego nie umiem.
Takie wypowiedzi przynoszą więcej szkody niż pożytku, przecież czytają to i klienci, i osoby postronne i ludzie z branży… ale jak ktoś powiedział, internet jest pełen „bzdur”.

Coraz trudniej zatem znaleźć dobre rzetelne rady, informacje czy podpowiedzi… a na pewno nie warto ich szukać na forach czy w mediach społecznościowych, lub należy mieć bardzo ograniczone zaufanie do tego typu informacji!

O tyle dobrze, że „forumowi wichrzyciele” jeszcze nie piętnują błędów innych – a sami robili dokładnie to samo, te same „gafy” tylko… już nie pamiętają 😉

 
 

statystyka