RSS
 

Archiwum z dnia 20 października 2015

Prawo a niejednakowe

20 paź

SądZadziwia mnie już mało co, ale jednak czasem mnie coś zaskakuje… przede wszystkim zaskakuje mnie dowolność interpretacji i wykładni prawa i to w: Sądach!
Przykład konkretny dotyczący Biegłych Sądowych.
Jestem biegłym Sądowym w dwóch (2) Sądach Okręgowych, zakres ten sam. Wymagania dotyczące biegłych zgodnie z przepisami we wszystkich Sądach Okręgowych są takie same! Przynajmniej być powinny takie same, gdyż obowiązują te same przepisy dotyczące biegłych.
O ile w dwóch Sądach były wymagane praktycznie te same dokumenty, o tyle zaskoczył mnie Sąd Okręgowy w… Krakowie! gdzie również złożyłem dokumenty. Otwórz w Sądzie Krakowskim oprócz kompletu dokumentów, jest jeszcze… rozmowa z Panią Prezes?! Trochę mi to przypomina Casting ale… no dziwne. Przypominam, że wymagania są jednakowe we wszystkich Sądach Okręgowych. Zgodnie z treścią § 12.1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 stycznia 2005 r. w sprawie biegłych sądowych ( Dz.U. 2005.15.133) biegłym może być ustanowiona osoba, która:

1. korzysta z pełni praw cywilnych i obywatelskich;
2. ukończyła 25 lat życia;
3. posiada teoretyczne i praktyczne wiadomości specjalne w danej gałęzi nauki, techniki, sztuki, rzemiosła, a także innej umiejętności, dla której ma być ustanowiona;
4. daje rękojmię należytego wykonywania obowiązków biegłego;
5. wyrazi zgodę na ustanowienie jej biegłym.

Skąd zatem taka „rozmowa kwalifikacyjna”? jak należałoby to rozumieć? – nie wiem.
Również nieco dziwne jest podejście Sądów do sprawy dostarczenia stosownych dokumentów. Jedne Sąd pozwoliły mi przesłać dokumenty… a inny tylko osobiście. Inne poprosiły o kopie, uwaga: „Uwierzytelnione notarialnie” (w moim przypadku prawie 33 kartki). Zatem naprawdę trudno mi zrozumieć, jak to jest z tym prawem. Niby jest jednakowe, a w rzeczywistości jest inne w zależności od danego Sądu? Chyba niestety Tak.

Ktoś powie, „czepisz się Pan szczegółów”… nie do końca. Podobną sytuację mamy z interpretacją przepisów podatkowych w US, mogą być też w takiej samej sprawie sądowej dwa różne wyroki w zależności od Sądu. Co prawda zmieniło się to nieco w Sądach Karnych, gdzie mamy od 01.07.2015r zasadę: Kontradyktoryjności. Jednak czy Prawo nie powinno obowiązywać to samo i tak samo wszędzie? Bez jakże nam polskiej dowolności.

 
 

statystyka